Styl życia

Horror, krew i paranoja

„Polska polityka to zwykłe pomyje podane w kryształowym naczyniu”. z Krzysztofem Skibą,
liderem zespołu Big Cyc rozmawia Tomasz Ziemba..

 

W tym roku zastąpiłeś Jurka Owsiaka, który po raz pierwszy w historii nie poprowadził finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Jak do tego doszło?

– Wszystko ulega zmianom. Jurek Owsiak był w tym roku helikopterem, latał po Polsce i odwiedzał sztaby Orkiestry. Ktoś musiał za niego rozkręcić imprezę w studiu i padło na mnie. Owsiak początkowo miał co do mojej osoby obawy, ale wszystko wyszło bardzo dobrze. Miło było słyszeć, gdy dziękował mi na konferencji prasowej. I powiedział, że nie wyobraża sobie, by w przyszłym roku finał miał prowadzić kto inny niż ja.

Jak przeżyłeś tyle godzin w studiu?

– Prowadzenie finału było wielkim przeżyciem. W studiu panowała fantastyczna atmosfera, wszyscy byli połączeni i przyjaźnie do siebie nastawieni..
To było coś pięknego.

Ostatnio zespół Big Cyc mocno zbliżył się do Jurka Owsiaka. Dawniej nie współpracowaliście tak blisko…

– To nieprawda. Z Orkiestrą byliśmy od samego początku. Na pierwszej akcji WOŚP szesnaście lat temu graliśmy duży koncert w poznańskiej hali Arena razem z Dezerterem, Heyem i Acid Drinkers. Nikt jeszcze wówczas nie spodziewał się, że to będzie tak wielka i udana akcja. Być może nie wszyscy nas widzieli na koncertach Orkiestry, bo zdarzało nam się, że graliśmy poza krajem. Byliśmy na Orkiestrze w Londynie, a także w Brukseli i w Berlinie. Rzeczywiście za to na próżno było nas szukać na wielkich imprezach Owsiaka, takich jak Przystanek Woodstock. Nie jesteśmy zespołem, który wciska się na siłę, to nas się zaprasza. 

Big Cyc wszedł właśnie do studia nagrać kolejną płytę. Tym razem będzie wyjątkowo kontrowersyjna…

– Nasz nowy materiał ukaże się w prima aprilis i będzie nosił tytuł „Szambo i perfumeria”.
To nawiązanie do słów ojca Rydzyka, który nazwał tak działanie żony prezydenta Marii Kaczyńskiej, gdy poparła apel o niezaostrzanie uchwały antyaborcyjnej. Pomysłodawcom tej ustawy chodziło o to, by ofiary gwałtów nie miały prawa do usunięcia ciąży. To jakiś horror, krew, paranoja. Naszym zdaniem, tytuł płyty jest także dobrą metaforą najnowszej historii Polski. Po prostu polityka to zwykłe pomyje podane w kryształowym naczyniu jak twierdził Stanisław Ignacy Witkiewicz.

Poprzednia wasza płyta „Moherowe berety” także była bardzo polityczna…

– Tak, idealnie wstrzeliliśmy się z tą płytą w zwycięstwo braci Kaczyńskich. Ten cały cyrk związany z IV RP był tam celnie obśmiany. Piosenki z „Moherowych beretów” były niemal całkowicie zakazane w mediach. Na szczęście pomógł nam Internet – tytułową piosenkę ściągnęło z sieci ponad 2,5 miliona osób i dzięki temu stała się wielkim hitem. Z czasem, gdy już wiadomo było, że „mohery” schodzą ze sceny politycznej, kilka piosenek zaistniało w TV.

Czy premiera nowego materiału zaplanowana na 1 kwietnia to nie przypadkiem żart primaaprilisowy?

– To żaden żart. W tym roku przypada 20. rocznica założenia naszego zespołu i pierwszego koncertu, jaki daliśmy. Większość numerów na nową płytę jest już nagrana, będzie to dwanaście zupełnie premierowych kawałków. Pojawi się sporo ciekawych gości – między innymi Jerzy Połomski, Paweł Kukiz, Maciej Maleńczuk i K.A.S.A. Z tym ostatnim nagraliśmy piosenkę pt. „Homotubisie”, prześmiewającą podejrzenia o homoseksualizm bohaterów słynnej bajki.

Z Maciejem Maleńczukiem śpiewacie kolejny, mocno polityczny numer…

– Piosenka nazywa się „Teczka” i mówi o wszystkich agentach, którzy donosili na swoich kolegów, a dzisiaj tłumaczą się w głupi sposób, że to był przypadek albo nie wiedzieli, że współpracują z bezpieką. To mimo pozorów nie jest żart, ale bardzo poważna kompozycja, dająca wiele do myślenia. Powstała po ostatnich aferach, kiedy dowiadywaliśmy się o znanych osobach, w tym aktorach i artystach, którzy w przeszłości byli tajnymi współpracownikami. Utwór mówi o tym, jak się nie ześwinić i jak nie popełnić błędów, które będą nad nami ciążyły przez całe życie. Refren „donosiłem szczerze w słusznej wierze” oddaje cały sens tego kawałka.

Zdradź nam, co ma Maleńczuk do teczek?

– Razem z Dżej Dżejem (basista
i wokalista Big Cyca – przyp. red.) i Maleńczukiem piliśmy wódkę po zagranych koncertach, a działo się to w klubie Kredens w Bydgoszczy. Maciej w pewnym momencie zaproponował, żeby coś napisać, bo pić wódkę to zawsze możemy. No i zamiast chlać i obgadywać wspólnych znajomych w trójkę spłodziliśmy tekst. Nie mieliśmy go na czym zapisać i szef klubu – Hubert zerwał jakąś reklamową wywieszkę, która miała biały tył i na niej mazakiem nasmarowaliśmy tekst. Majakowski i Gałczyński też pisywali wiersze
w knajpach.

Nie boicie się, że nowa płyta będzie skazana na Internet i podziemie?

– Trudno powiedzieć, jak podejdą do tego nasze media. Mam bardzo złą opinię o dużych stacjach radiowych w Polsce. Chciałbym, żeby nasze piosenki były grane, ale w eter puszczana jest taka papka, że aż trudno te wszystkie popowe wokalistki od siebie odróżnić. W ogóle przestałem słuchać radia. Ale nie przejmuję się, bo nasz zespół ma mocną pozycję i jeśli ktoś będzie chciał dotrzeć do naszych nagrań, zrobi to bez większych problemów.

Czy promocyjna trasa koncertowa obejmie również Londyn?

– Nie potrafię tego w tej chwili powiedzieć. Jeśli ktoś nas zaprosi na koncert, to chętnie przyjedziemy. Graliśmy już w Londynie dwa koncerty, były bardzo udane i ciepło wspominamy tamtejszą publiczność. Pamiętam, że zwiedzaliśmy miasto, bawiliśmy się w londyńskich klubach i było fantastycznie. Może ten wywiad będzie dla kogoś impulsem, aby zorganizować nasz kolejny występ…

 Tomasz Ziemba
[email protected]

author-avatar

Przeczytaj również

Laburzyści wycofają się z surowych przepisów imigracyjnych?Laburzyści wycofają się z surowych przepisów imigracyjnych?Mężczyzna z ciężarną żoną spali w aucie przez pleśń w mieszkaniuMężczyzna z ciężarną żoną spali w aucie przez pleśń w mieszkaniuPolscy producenci drobiu odpowiadają na zarzuty brytyjskich instytucjiPolscy producenci drobiu odpowiadają na zarzuty brytyjskich instytucjiTrwa obława na nożownika z Londynu. Jego ofiara walczy o życieTrwa obława na nożownika z Londynu. Jego ofiara walczy o życieWynajem mieszkania w UK tańszy niż rata kredytu? Niekoniecznie!Wynajem mieszkania w UK tańszy niż rata kredytu? Niekoniecznie!Błędne ostrzeżenie Uisce Éireann dotyczące spożycia wodyBłędne ostrzeżenie Uisce Éireann dotyczące spożycia wody
Obserwuj PolishExpress.co.uk na Google News, aby śledzić wiadomości z UK.Obserwuj