Homs – miasto widmo. Zobacz przerażające nagranie z drona ukazujące skalę zniszczeń w Syrii

Od wielu miesięcy o Syrii mówi się raczej w kontekście zalewających Europę, kolejnych fal imigrantów. Rzadko kiedy możemy zobaczyć, co tak naprawdę dzieje się w tym kraju i dlaczego opuściło go już kilka milionów ludzi. Skalę wojennych zniszczeń można zobaczyć na najnowszym nagraniu z drona, ukazującym zrównane z ziemią miasto Homs.

fot. Getty Images

Przed wybuchem wojny domowej w Syrii wiosną 2011 r., Homs było trzecim co do wielkości miastem Syrii, zamieszkiwanym przez 650 tys. ludzi. Z uwagi na długą i bogatą historię, w Homs znajdowało się wiele cennych zabytków – w tym ruiny średniowiecznej cytadeli, meczet Chalida ibn al-Walida i wczesnochrześcijański kościół św. Eliana z V w. Poza tym Homs było jednym z najważniejszych w Syrii ośrodków przemysłowych, siedzibą uniwersytetu Al-Baath (jednej z czterech najważniejszych uczelni wyższych w kraju) i miastem szczycącym się bogatą ofertą kulturalną.

Niemiecki dziennik chwali polskiego ministra. Syryjscy uchodźcy powinni walczyć o swój kraj

Po niespełna 5 latach od rozpoczęcia wojny domowej, Homs przypomina miasto – widmo. Na nagraniu z drona, które pojawiło się po raz pierwszy na stronie internetowej zaprzyjaźnionej z Wszechrosyjską Państwową Kompanią Telewizyjną i Radiową (w skrócie VGTRK), widzimy miasto doszczętnie zniszczone i całkowicie opuszczone. Pomiędzy gruzami i straszącymi ruinami dawnych domów mieszkalnych biegają jeszcze gdzieniegdzie dzieci, ale Homs przypomina raczej miejsce jak po wybuchu bomby atomowej.

https://www.youtube.com/watch?v=sgevq87HTLM

Już na samym początku wojny Homs stało się bastionem opozycji, nazwanym nawet dumnie „stolicą rewolucji”. Siły Baszszara al-Asada szybko jednak odbiły miasto, nie oglądając się na dokonywane zniszczenia i nie zwracając uwagi na ofiary w ludziach. Ostatni rebelianci opuścili Homs w grudniu 2015 r., a znacznie wcześniej z miasta uciekli niemal wszyscy jego mieszkańcy.