Życie w UK
Home Office przymyka oczy na dyskryminację imigrantów w programie wynajmu mieszkań Right to Rent
Home Office odrzuciło apel jednego ze swoich własnych głównych inspektorów dotyczący nagminnych przypadków dyskryminacji imigrantów w związku z programem wynajmu mieszkań „Right to Rent”.
Home Office zostało oskarżone o „przymykanie oczu na dyskryminację” imigrantów w związku z programem wynajmu mieszkań „Right to Rent” po tym, jak odrzuciło apel własnego inspektora o zbadanie „rasistowskich zachowań związanych z prywatnym wynajmowaniem mieszkań”.
Grupy pomocowe zareagowały prawdziwą furią po tym, gdy ministrowie po cichu odrzucili zalecenie dotyczące zbadania przypadków rasistowskich zachowań i dyskryminacji imigrantów ze strony landlordów zasłaniających się programem „Right to Rent”.
„Right to rent” – nowe prawo robi z landlordów urzędników imigracyjnych
Zgodnie z przepisami imigracyjnymi, landlordzi w Wielkiej Brytanii mają obowiązek sprawdzać status imigracyjny nowych lokatorów i wylegitymować każdego potencjalnego najemcę, aby wyłapywać w ten sposób nielegalnych imigrantów.
Niestety w związku z tym programem (Right to Rent) dochodzi o nadużyć i landlordzi często – bojąc się wysokiej grzywny za nielegalny wynajem – nie chcą wynajmować mieszkań jakimkolwiek imigrantom, także tym przebywającym w Wielkiej Brytanii legalnie.
W najnowszym raporcie główny inspektor ds. imigracji ostrzegł, że Home Office nie oszacowało w ogóle liczby przypadków dotyczących „rasizmu i innej dyskryminacji” związanych z programem Right to Rent. W swoim raporcie inspektor apeluje o utworzenie specjalnego panelu konsultacyjnego, który miałby sprawdzić zarzuty landlordów zaniepokojonych wynajmem mieszkań ludziom, którzy „nie posiadają brytyjskich paszportów” lub „mają obco brzmiące imię lub akcent”.
Panel ten po raz ostatni został zwołany w listopadzie 2016 roku i obecnie poszkodowani imigranci, przebywający w Wielkiej Brytanii legalnie, którym jednak landlordzi boją się wynająć mieszkania, nie mają do kogo się zwrócić o pomoc.