Praca i finanse
Hit rynku nieruchomości. 810 funtów za kawalerkę… z salonem pod łóżkiem
Marzysz o tym, by mieszkać w prestiżowej części Londynu za grosze? Jeśli tak, mamy dla Ciebie idealną ofertę – o ile nie przeszkadza Ci, że będziesz spać z głową tuż przy płycie grzewczej, a Twój salon będzie znajdował się… pod łóżkiem.
W jednym z portali ogłoszeniowych pojawiła się informacja o możliwości wynajęcia nietypowego mieszkania w brytyjskiej stolicy. Lokum jest tanie i znajduje się w świetnej lokalizacji: to niewielka kawalerka przy Bayswater Road w Notting Hill. Za jej wynajęcie zapłacimy miesięcznie zaledwie 810 funtów.
Oferta może wydać się atrakcyjna każdemu oszczędnemu londyńczykowi. Ma jednak jedną, zdaniem niektórych dość poważną, wadę – nietypowo zagospodarowane wnętrze. Okazuje się bowiem, że niewielka przestrzeń mieszkania wymogła na właścicielu nieszablonowe podejście do urządzania wynajmowanej przestrzeni.
Do najdziwniejszych (i jednocześnie najbardziej niebezpiecznych) elementów wystroju z pewnością możemy zaliczyć: mikrofalówkę znajdującą się pod zlewem, elektryczną płytę grzewczą obok ociekacza oraz część wypoczynkową umiejscowioną… pod piętrowym łóżkiem. Nietypowy „salon” na szczęście nie przytłacza wnętrza, bo cały jego wystrój stanowi fotel, krzesło oraz mały dywan.
Jak informuje właściciel lokalu, kawalerka pozbawiona jest własnej łazienki – toaletę i prysznic trzeba dzielić z innymi mieszkańcami budynku. Na szczęście tę „drobną niedogodność” może wynagrodzić nam bliskie sąsiedztwo „sklepów i punktów usługowych”.
Mieszkanie jest reklamowane jako przeznaczone dla dwóch osób, ale „nie dla par”. Do kawalerki można wprowadzić się już pod koniec tygodnia, ale uwaga – zainteresowani wynajmem muszą liczyć się z koniecznością podpisania umowy na co najmniej sześć miesięcy.
Jak Wam się podoba?