Życie w UK

Gwałciciel stulecia nie żyje

W brytyjskim więzieniu zmarł na serce Andrzej Kunowski, któremu media nadały przydomek „Bestia”. Mężczyzna dokonał w Polsce i UK blisko 40 gwałtów i zabójstw.

Gwałciciel stulecia nie żyje

Sprawę Kunowskiego i innych gwałcicieli z polskimi paszportami opisywaliśmy kilka miesięcy temu, w artykule pt. „Gwałcenie, to nasza specjalność”. Wśród kilkunastu opisanych przypadków, casus Kunowskiego był najbardziej wstrząsający, nie tylko na ze względu na bestialstwo, lecz również na skalę na jaką owych czynów się dopuścił. Do więzienia 47-letni Kunowski trafił w 2004 roku, z dożywotnim wyrokiem. Brytyjski sąd zarzucił mu wówczas uduszenie 12-letniej emigrantki z Macedonii oraz zgwałcenie i usiłowanie zabójstwa młodej Koreanki, sądzono go również za gwałt i zabójstwo na dwóch młodych kobietach, ale to zaledwie ułamek jego kryminalnej przeszłości, jeśli dodamy jego działalność w Polsce.
Mroczny życiorys
Kunowski uciekł z Polski na Wyspy, wjeżdżając tam nielegalnie i – jak się zaraz okaże – miał ku temu powody. Brytyjska policja przygotowując materiały do sprawy sądowej postanowiła wzmocnić posiadane dowody, w związku z czym przeprowadziła na temat aresztanta wywiad w Polsce. Rekonesans ów przyniósł równie znakomite, co przerażające efekty.
W 1995 roku w Warszawie skrępował kablem a następnie zgwałcił 10-letnią Anię. Udało mu się wejść do mieszkania dziewczynki, bo podał się za kolegę ojca. Nie był, to przypadek jedyny – warszawska policja tylko w pierwszej połowie 1995 roku odnotowała wiele napaści na kobiety. Na podstawie portretu pamięciowego polskiej policji udało się stwierdzić, że jest to uciekinier z więzienia w Barczewie – Andrzej Kunowski. Udało się go schwytać, ale miał szczęście, ponieważ komisja lekarska Służby Więziennej stwierdziła, że jego stan zdrowia nie pozwala na przebywanie w warunkach więziennych. Kunowski nie namyślając się wiele załatwił sobie podrobiony paszport i opuścił Polskę.
Jeśli cofniemy się głębiej w mroczną biografię Kunowskiego, to dowiemy się, że pierwszy wyrok za gwałt, trzy lata, otrzymał w 1973 roku, później już karano go za seryjne gwałty w Ciechanowie – 15 lat więzienia i w 1985 r. w Warszawie, po raz kolejny na 15 lat. Obie kary połączono w jedną. We wrześniu 1991 roku za dobre sprawowanie zwolniono go warunkowo, po to by po dwóch latach znów trafić do więzienia za gwałt na dwóch dziewczynkach. W sumie udowodniono mu w Polsce 27 ataków na kobiety, co nie oznacza, że nie było ich więcej. Kunowski wbrew pozorom nie miał jednak jakiejś odpychającej powierzchowności, a wręcz przeciwnie, jego wygląd budził raczej sympatię, do tego był elokwentny, potrafił nawet odgrywać rolę romantycznego kochanka.
 
Gwałciciel – romantyk
W 2000 roku przez jakiś czas Kunowski handlował na bazarze, poznał tam młodą, bo 27-letnią Annę mieszkankę jednej z wiosek pod Mławą. Mężczyzna był od niej o 10 lat starszy. Zaimponował jej swoją dojrzałością, kulturą i obyciem. Nie obyło się bez romantycznych spacerów i kwiatów, dodajmy, że kobieta miała za sobą nieudany związek i syna. Przeprowadziła się wraz dzieckiem do niego, do Mławy. Na początku była sielanka Kunowski zachowywał się wzorowo, nawet sąsiedzi z bloku go chwalili. Nie potrwało to jednak długo. Najpierw zaczął się znęcać nad dzieckiem swojej przyjaciółki, głównie psychicznie, co sprawiło, że malec pod nieobecność matki uciekał do sąsiadów. Po kilku miesiącach Anna dowiedziała się, że jej konkubent był karany za gwałt na dziecku, potwierdził to również policjant, który znał Annę.
Te informacje wzbudziły w kobiecie strach pomieszany ze wstrętem. Uciekła zabierając ze sobą syna. Wieść o przeszłości Kunowskiego dotarła również do sąsiadów powodując paniczne reakcje. Wkrótce po opuszczeniu Kunowskiego okazało się, że Anna jest z nim w ciąży. Nawet mu o tym nie powiedziała, kiedy dowiedziała się, że jest Wielkiej Brytanii i siedzi w więzieniu odetchnęła z ulgą. Z tego związku urodziła się córka, która ma obecnie prawie 9 lat.
 
W maju zmarł Kryczyk
Kunowski był drugim polskim gwałcicielem, który zakończył swój żywot w brytyjskim więzieniu. Pierwszym był 26-letni Tomasz Kryczyk, który zmarł w maju. Przyczyny śmierci nie są znane, jedynie lokalna prasa spekulowała, że mogło to być samobójstwo.
W połowie lutego Kryczyk wraz z kolegą Michałem Marchlewskim uprowadzili w Edynburgu 24-letnią Australijkę. W kryjówce, do której ją zaciągnęli gwałcili przeszło siedem godzin. Nie wiadomo, jaki byłby finał, gdyby ofierze nie udało się zbiec.

Janusz Młynarski
author-avatar

Przeczytaj również

AI pomoże w karaniu kierowców rozmawiających przez telefonAI pomoże w karaniu kierowców rozmawiających przez telefonSpłoszone konie na ulicach Londynu. Ranni ludzie i same zwierzętaSpłoszone konie na ulicach Londynu. Ranni ludzie i same zwierzęta34 500 osób musi zwrócić zasiłek lub grozi im kara do 20000 funtów34 500 osób musi zwrócić zasiłek lub grozi im kara do 20000 funtówKE zadecyduje o przyszłość tradycyjnej wędzonej kiełbasyKE zadecyduje o przyszłość tradycyjnej wędzonej kiełbasyDyrektor londyńskiej szkoły wprowadza 12-godzinny dzień zajęćDyrektor londyńskiej szkoły wprowadza 12-godzinny dzień zajęćW ciągu trzech dni spadek temperatur o 15 stopni CelsjuszaW ciągu trzech dni spadek temperatur o 15 stopni Celsjusza
Obserwuj PolishExpress.co.uk na Google News, aby śledzić wiadomości z UK.Obserwuj