Styl życia
Groźny wypadek na drodze A361. Ojciec patrzył, jak ginie jego cała rodzina!
Do groźnego wypadku doszło na drodze A361 w okolicach Aller Cross w Devon. W wypadku zginęła dwójka 12-letnich bliźniąt oraz ich mama, a wszystkiemu przyglądał się ich bezsilny ojciec wraz z ich bratem, którzy jechali innym samochodem.
Do dramatycznego wypadku doszło na drodze A361 w okolicach Aller Cross niedaleko Devon. Drogą jechały dwa rodzinne samochody, w jednym jechała Jane Baker-Lockett wraz ze swoimi dziećmi – 12-letnimi bliźniakami Jamesem i Amy, a w drugim jechał ojciec bliźniaków – Paul Lockett oraz ich brat Jack Gaskin.
Przypadkowy przechodzień udaremnił napad na bank w Londynie! [wideo]
Jadący z przodu Paul Lockett i Jack Gaskin byli naocznymi świadkami jak samochód kierowany przez Jane zderzył się czołowo z najeżdżającą z naprzeciwka ciężarówką. Policja, która zjawiła się na miejscu, potwierdziła, że mama bliźniaków i Jacka zginęła na miejscu, a bliźniaczka Amy zmarła w czasie drogi do szpitala w North Devon. Drugi z bliźniaków – James zginął wkrótce po przylocie karetką lotniczą do szpitala.
Ojciec Jamesa i były mąż Jane Baker-Lockett powiedział, że jego "syn podchodzi do tej tragedii jak dorosły człowiek". "Mam do niego w tym momencie ogromny szacunek, ponieważ właśnie stracił najlepszych przyjaciół, których miał i radzi sobie z tym bardzo dobrze" – powiedział Chris Gaskin.
"To jest ogromna tragedia, te bliźnięta były świetnymi dzieciakami, a do tego trudno je było rozdzielić. Nasza strata jest ogromna i trudno wyrazić słowami to, co się teraz czuję. One przyszły razem na ten świat i razem go opuściły" – dodał.
Zaraz po wypadku, gdy na miejscu zjawiła się policja, droga A361 została zamknięta na około 9 godzin. Funkcjonariusze, którzy przybyli na miejsce, twierdzili, że był to najgorszy i najbardziej dramatyczny wypadek, z jakim mieli do czynienia w całym swoim życiu.
"Samochód, który jechał jako drugi, z niewiadomych przyczyn zjechał nagle na przeciwległy pas i uderzył w nadjeżdżający z naprzeciwka samochód ciężarowy. Niestety oba samochody osobowe jechały od siebie w bliskiej odległości, więc ojciec bliźniaczek oraz ich brat byli naocznymi świadkami tego strasznego wypadku" – powiedział inspektor Richard McLellan.
Chwilę po wypadku, kierowca ciężarówki, w którą uderzył samochód, wyskoczył z niej, żeby pomóc zrozpaczonej rodzinie, która nie była w stanie otworzyć zakleszczonych przez impet uderzenia drzwi.
"Oboje wyskoczyliśmy ze środka i chcieliśmy otworzyć drzwi w samochodzie, ale nie byliśmy w stanie tego zrobić, nawet łomem" – relacjonowała narzeczona kierowcy ciężarówki.