Praca i finanse
Gracz w pokera przegrał sądową batalię o 7,7 mln funtów wygranej w londyńskim kasynie!
Amerykanin Phil Ivey pozwał właścicieli kasyna Crockfords Club po tym, jak stwierdzili, że technika jego gry w bakarata jest nielegalna. Mężczyzna wygrał dzięki swojej technice aż 7,7 mln funtów!
Amerykanin chciał odzyskać wygraną przez siebie zawrotną kwotę 7,7 mln funtów w grze w bakarata. Sprawa ciągnie się od 2012 roku, kiedy to 40-letni mężczyzna przyjechał do Londynu, gdzie grał w kasynie Crockfords Club w Mayfair.
14-letni chłopiec aresztowany pod zarzutem morderstwa w Lancashire! Zastrzelił 32-letniego mężczyznę
Ivey podważył decyzję sądu z 2016 roku, który orzekł, że technika stosowana przez Amerykanina zwana edge-sorting nie jest legalna i dopuszczalna w grze. Mężczyzna jednak uparcie twierdził, że wygrał pieniądze uczciwie. Pięciu sędziów podtrzymało decyzję sądu poprzedniej instancji, który stwierdził, że nieuczciwość nie jest elementem gry w bakarata.
Po swojej wygranej w Londynie Ivey usłyszał, że pieniądze zostaną mu przekazane w Las Vegas, ale do tego nigdy nie doszło, jednak zwrócono mu jego wkład w wysokości 1 mln funtów.
Właściciele kasyna Crockfords twierdzą, że technika, którą stosował Ivey, polega na zidentyfikowaniu niewielkich różnic we wzorze na spodzie karty i wykorzystywanie tych informacji w celu zwiększenia szansy na wygraną w grze. Amerykanim osobiście nie dotknął ani jednej karty, ale namawiał krupiera do obrócenia kart o największej wartości w grze, co wydało się podejrzanie.
W sądzie apelacyjnym, Lady Justice Arden powiedziała, że Gambling Act 2005 jasno stwierdza, że osoba może oszukiwać "bez intencji oszukiwania w zależności okoliczności. Może to być więc dostatecznie wiele, żeby skutecznie ingerować w cały proces gry".
"To jest jedna z najważniejszych decyzji w kwestii prawa kryminalnego w historii. Nieuczciwość jest przyczyną wielu wykroczeń w tym i oszustwa. Przez 35 lat sędziowie mówili, że oskarżony może zostać uznanym za winnego tylko, jeśli został uznanym za nieuczciwego z punktu widzenia normalnych i uczciwych ludzi. Oprócz tego musiał zdawać sobie sprawę z tego, że dla uczciwych ludzi jego postępowania jest nieuczciwe".