Styl życia
Głupota nie zna granic? Wskoczyła do wody, aby poczuć się „jak uchodźca”
Kompromitacja norweskiej minister ds. imigracji i integracji. Podczas wizyty na greckiej wyspie Lesbos Sylvi Listhaug wyskoczyła z łodzi ratunkowej od morza, aby… poczuć się jak uchodźca. Śmiać się czy płakać?
„Nie można znaleźć się w takiej samej sytuacji, jak ludzie uciekający przed grozą wojny, ale można spojrzeć na nią z tej podobnej perspektywy i na własnej skórze doświadczyć ich losu” – komentowała swój „happening” norweska pani polityk. Dodajmy, że Sylvi Listhaug wskoczyła do wody w specjalnym kombinezonie ochronnym – dlaczego więc można mówić o poczuciu czegokolwiek na własnej skórze?
Uchodźcy obwiniają Merkel: “Obiecywała nam ciepłe przyjęcie w Europie!”
Trudno jest ogarnąć całą absurdalność tego gestu. Trudno powiedzieć czemu miał służyć teatrzyk, odstawiony przez panią minister. Co ma wspólnego z poczuciem tego, co czuć może człowiek, który zmuszony jest ryzykować własne życie i uciekać do dalekiego, najczęściej zupełnie nieznanego kraju, który może w dodatku odmówić pomocy?
Jeśli chciała pomóc uchodźcom to znamy o wiele lepsze sposoby, niż bezcelowe skakanie do wody, a jeśli chciała zbić polityczny kapitał robiąc medialne show to chyba nie do końca jej się to udało. Robienie przez czołowego polityka europejskiego kraju żartów z ludzkich tragedii i jednego z największych kryzysów, któremu musi podołać stary kontynent, jest po prostu niesmaczne.
Syryjscy uchodźcy uratowali z wypadku lidera niemieckich neonazistów
Po wyemitowaniu materiału w norweskiej telewizji w sieci posypały się złośliwe komentarze. Internauci nie szczędzili przykrych słów Listhaug należącej do skrajnie prawicowej Partii Postępu. W ministerstwie ds. imigracji i integracji działa na rzecz ograniczenia liczby przyjmowanych uchodźców.