Styl życia
Gibson i problemy z agresją
Słynny hollywoodzki aktor, Mel Gibson ma już opinię „damskiego boksera”, a niedawno po raz kolejny nie mógł poskromić swoich negatywnych emocji i rzucił się na dziennikarza.
Zapewne wielu z nas zachowanie paparazzich odbiera jako wyjątkowo irytujące, jednak Mel Gibson słynie (od jakiegoś czasu) z przejawów agresji. Dziennikarze zapewne powinni brać jego zszargane, głównie przez nadużywanie alkoholu, nerwy i zachowywać bezpieczną odległość dzielącą ich od aktora, jednak – jak wiemy – paparazzi szukają sensacji mimo czyhającego na nich zagrożenia. Ich praca z założenia jest bogata w ekstremalne „przeżycia” i sytuacje, które lokują tego rodzaju fotoreporterów wśród niższej kategorii dziennikarzy. Może właśnie ten stan rzeczy pozwolił Gibsonowi na gwałtowną reakcję, która została natychmiast zarejestrowana przez uzbrojonego w aparat osobnika. Zdarzenie miało miejsce przed restauracją „Taverna Tony”, w pobliżu której znajdował się zaparkowany samochód aktora. Do niego też chciał się dostać, gdy (najwidoczniej) poczuł się osaczony przez dziennikarza. Po wykazaniu gotowości do ataku, przestraszył wścibskiego pana tak bardzo, że tamten ratował się ucieczką. Do swojej gazetki fotograf wrócił jednak z trofeum, którym jest zatrzymana z dość dziwaczną i wyjątkowo nieprzyjemną miną twarz Gibsona. Niebawem będziemy się mogli zapewne spodziewać celowych prowokacji ze strony fotoreporterów, którzy desperacko poszukują materiałów do rozkręcenia sensacji. Trudno jednak nie dostrzec w Gibsonie „człowieka z problemami”, głównie w panowaniu nad „intensywnością” swoich reakcji. Po tym, jak okazało się, że groził swojej kochance śmiercią i stosował wobec niej przemoc fizyczną, aktor spotkał się z potępieniem ze strony opinii publicznej, co jest w zasadzie zrozumiałe. Jedynie jego wieloletnia przyjaciółka, Judie Foster usilnie go broni, kreując go na czułego i wrażliwego mężczyznę.