Gareth Bale (nareszcie) zaczyna się spłacać

Pod nieobecność kontuzjowanego Cristiano Ronaldo, 21-Walijczyk wszedł w buty gwiazdora ciągnącego grę „Królewskich”.

W ostatnich 14 meczach strzelił 9 bramek, które okrasił 6 asystami, stając się tym samym najlepiej podającym zawodnikiem w hiszpańskiej Primera Division. W spotkaniu z Realem Valladolid zaliczył popisową partię, notując (pierwszego w barwach Realu) hat-tricka na miarę zwycięstwa. Tym samym stał się drugim, po Gary`m Linekerze piłkarzem z Wysp, który dokonał tej sztuki. Kibice na Santiago Bernabeu nie pytają już, czy Gareth Bale był wart tych 91 milionów euro, tylko czy w zespole prowadzonym przez Carlo Ancelottiego jest miejsce na dwóch piłkarzy tej klasy, co on i CR7.