Życie w UK
Fruwające paczki – czyli jak Yodel dba o bezpieczeństwo przesyłek
Klientów firmy Yodel nagranie z ukrytej kamery wyemitowane na antenie Channel 4 może wprawić w osłupienie. Na nagraniu widać, że pracownicy firmy za nic mają sobie bezpieczeństwo powierzonych im przesyłek.
Yodel to jedna z największych firm kurierskich w Wielkiej Brytanii, z której usług korzystają tacy giganci jak Amazon, Tesco i Argos. Nagranie z ukrytej kamery wyemitowane przez stację Channel 4 pokazuje jednak, że pracownicy firmy niespecjalnie przejmują się powierzonymi im przesyłkami.
Na hali przeładunkowej firmy Yodel przesyłki nie są wkładane do wózków pocztowych, ale po prostu do nich wrzucane. A powiedzmy, że klatki te mają ok. 2 m wysokości. Tak samo jest też zresztą w trakcie załadunku przesyłek na ciężarówki dostawcze. Pracownicy firmy beztrosko rzucają paczkami, niezależnie od tego, czy są one ciężkie i czy wymagają przy transporcie szczególnej ostrożności.
Ale to jeszcze nie wszystko, dostawcom Yodel dosyć często zarzuca się porzucanie paczek w miejscach do tego nieodpowiednich. Każdy kurier dostaje 60 p za dostarczenie jednej paczki, dlatego w przypadku nieobecności adresatów w domu, paczki te niejednokrotnie lądują albo na trawniku (za ogrodzeniem), albo na dachu domu, albo nawet pod zaparkowanym samochodem.