Styl życia
FIFA wyznaje swoje grzechy – kupiony mundial, korupcja, łapówkarstwo
Nowe porządki Gianniego Infantino rozpoczynają się od załatwienia starych spraw – przedstawiciele FIFA przyznali, że mistrzostw świata w RPA by nie było, gdyby członkowie Komitetu Wykonawczego nie zostali skorumpowani.
Przyznanie się do „błędów i wypaczeń” dla światowej centrali to krok w dobrym kierunku – w przeciwieństwie do Seppa Blattera, nowy prezydent FIFA nie zamierza zamiatać brudów pod dywan i udawać, że tak naprawdę to się nic nie stało. Nie tylko przyznano, że wybór RPA na gospodarza mundialu rozgrywanego w 2014 roku przebiegł w sposób nieprawidłowy, ale zapowiedziano, że skorumpowani działacze zostaną pociągnięci do odpowiedzialności. Finansowej!
Infnatino ogłosił, że nie będzie żadnej taryfy ulgowej, a na jego liście znajdują się nie lada prominenci – Chuck Blazer, Jack Warner czy Jeffrey Webb – w sumie 41 osób, które przyjęło ponad 10 mln dolarów łapówek. FIFA zamierza domagać się od nich zwrotu wynagrodzeń i odszkodowania.
FIFA zawiesiła swych szefów: Blattera, Valcke i Platiniego
„Te pieniądze były przeznaczone na budowę boisk do, a nie rezydencje i baseny skorumpowanych działaczy. Na stroje sportowe, nie biżuterię i samochody. Na młodych graczy i rozwój trenerów, a nie na prowadzenie rozrzutnego trybu życia” – grzmiał nowy szef FIFA.
Walka „z terenem” w piłkarskich realiach nigdy nie jest łatwa. Infantino odważnie zapowiada uporanie się z układami i układzikami w wielkim futbolu. Czeka go huk roboty, ale dla dobra sportu trzymamy kciuki, żeby mu się to udało.