Życie w UK
Felieton: “Ty pieprzony stewardzie, myślisz, że kim jesteś?”. Gwiazdy i politycy uczą nas kultury
“Ty pieprzony stewardzie, myślisz, że kim jesteś? To jest mój pieprzony koncert. Szczególnie ty w pieprzonym blond kucyku. To nie są pieprzne Chiny. Masz na sobie uniform i myślisz, że jesteś Hitlerem? Otóż nie!” – powiedział Elton John podczas swojego koncertu w Gloucester do pracownicy obsługującej jego koncert.
Muzyk powiedział to ze sceny zaraz po tym, kiedy owa pracownica wykazała się nadgorliwością zakazując unoszenia rąk tym uczestnikom koncertu, którzy stali w pierwszych rzędach. Kolejna gwiazda wszech czasów – Madonna – upadła ze sceny podczas swojego koncertu w Londynie na ceremonii rozdania nagród Brit Awards 2015. Niejaki Donatan – producent i twórca hitu “My Słowianie”, dyktujący warunki szołbiznesu w Polsce za kulisami podczas trwania festiwalu Opole 2015 pobił menadżera Michała Szpaka – rzekomo w obronie “królowej polskiej muzyki” Maryli Rodowicz.
Podczas jednego ze swoich koncertów Lady Gaga zaszokowała publiczność, prezentując dosyć nietypowy performance. Zaprosiła na scenę artystkę Millie Brown, która zwymiotowała na nią kolorową farbą. Oglądając programy telewizyjne czy to rozrywkowe czy też – bywa, że nawet bardziej rozrywkowe, chociaż z założenia polityczne – goście zaproszeni do studia przekrzykują się, przerywają sobie w połowie zdania, wiercą się, kręcą, używają prostackiego i obraźliwego języka, co nie znaczy, że bardziej kulturalni są tych programów gospodarze.
Jeden z rosyjskich polityków spoliczkował na wizji i wyszarpał za marynarkę, żeby nie powiedzieć pobił, innego gościa w studiu telewizyjnym. Myślę, że za rok, za dwa, a może już pojutrze gwiazdy będą puszczać bąki na koncertach, goście w telewizji wymiotować na kanapę, powyciągają noże, maczety i się zaczną wzajemnie zażynać, a politycy ściągną spodnie (ciekawi jesteście jak wyglądają gołe pośladki Nigela Farage’a?) i z gołymi tyłkami będą nam wykładać założenia swojej partii co do kolejnych ograniczeń dla imigrantów. Fajnie, cholercia, co?