Felieton: Rasizm w mass mediach. Jak brytyjska prasa demonizuje imigrantów

O tym, że brytyjska prasa nie jest skłonna do pisania o imigrantach w superlatywach, mogliśmy się już wielokrotnie przekonać. Niedawno jednak światło dzienne ujrzał raport sporządzony przez Migration Observatory na uniwersytecie w Oksfordzie, który potwierdza nasze spostrzeżenia.

Raport objął głównie imigrantów, którzy budzili wśród brytyjskich dziennikarzy największe emocje w ostatnim czasie, czyli Rumunów i Bułgarów.

Z końcem ubiegłego roku mogliśmy obserwować podsycaną przez media histerię związaną z ich przybyciem na Wyspy, co miało być porównywalne z masowym exodusem Polaków, z którym Brytyjczycy mieli do czynienia w 2004 roku.

Dane dotyczące przyjezdnych zarówno z Bułgarii jak i Rumunii były jednak rozczarowujące, gdyż obywatele tych krajów nie pojawili się w wartej odnotowania liczbie na brytyjskich lotniskach. Emocje z czasem znacznie przygasły, a temat okazał się mało interesujący.

W opublikowanym niedawno raporcie opracowanym przez Migration Observatory na oksfordzkim uniwersytecie możemy zapoznać się z wynikami analiz działań brytyjskich mass mediów.

Przyjrzano się bliżej 4 tysiącom artykułów, listów i komentarzy, które ukazały się w brytyjskiej prasie na temat Bułgarów i Rumunów w ostatnim czasie.

Okazało się, że dziennikarze najbardziej upodobali sobie oczernianie obywateli Rumunii, którzy przez tabloidy zostali szybko zakwalifikowani do grupy tych, którzy sprawiają największe problemy – członków gangów, kryminalistów, żebraków, złodziei czy squatersów.

Utożsamiani wyjątkowo chętnie z działalnością przestępczą imigranci z Rumunii nie mogą liczyć zatem na szczególną gościnę ze strony Brytyjczyków.

Okazało się także, że język, w jakim zostali opisani Bułgarzy, miał znacznie mniej pejoratywne zabarwienie.

Wniosek z raportu jest jednoznaczny – użycie określeń o negatywnym zabarwieniu przy podejmowaniu tematu imigrantów jest nagminne w przypadku brytyjskich tabloidów.

Jeden z autorów raportu William Allen powiedział: „Raport jest istotny między innymi dlatego, że stanowi kompleksowe sprawozdanie z tego, w jaki sposób brytyjskie gazety podejmowały temat Rumunów i Bułgarów w newralgicznym momencie”.

Analizie poddano artykuły w takich gazetach jak „Daily Mail”, „Mail on Sunday”, „The Times”, „Sunday Times”,  „The Sun”, „Daily Telegraph”, „The Express”, „The Guardian”, „The Observer”, „Daily Mirror”, „The Independent”, „Daily Star” czy „The Financial Times”.

Mimo że imigracja w Wielkiej Brytanii nadal ma tendencję zwyżkową, także w przypadku przyjezdnych z Rumunii i Bułgarii, brytyjska prasa znacznie zawyżała liczby.

Jak niedawno poinformowało Office for National Statistics – liczba zatrudnionych na Wyspach Rumunów i Bułgarów miedzy kwietniem i czerwcem podniosła się do 10% w porównaniu z poprzednimi trzema miesiącami.

W ciągu kwartału zatrudnienie w Wielkiej Brytanii znalazło 153 tysiące Rumunów i Bułgarów. Szacunki liczbowe przyjezdnych z tych dwóch krajów były również zawyżane przez Nigela Farage’a.

Nadgorliwe okazały się także doniesienia o „fali przestępstw”, które chętnie łączono z imigrantami. Jednak z danych wynika, że zabieg ten był bardzo krzywdzący dla przyjezdnych, gdyż w rzeczywistości odnotowano spadek przestępczości.