Życie w UK
Nigel Farage zlekceważył izolację, żeby nagrać filmik o imigrantach [wideo]
Fot. Getty, Twitter
„London Economic” donosi, że Nigel Farage, pomimo obowiązującego lockdownu, zlekceważył rządowy zakaz wychodzenia z domu bez ważnego powodu i pojechał na plażę w Sussex, żeby nakręcić filmik polityczny o tematyce imigracyjnej. Czy lider Brexit Party tym razem przesadził?
Magazyn „London Economic” donosi, że Nigel Farage wybrał się na plażę, która znajduje się ponad godzinę jazdy samochodem od jego miejsca zamieszkania, by tam nagrać polityczny filmik o nielegalnej imigracji w UK.
Na nagraniu, które zostało upublicznione na Twitterze, widzimy jak Nigel Farage przechadza się po pustej pięknej plaży Pett Level Beach we East Sussex. Lider Partii Brexit najprawdopodobniej mieszka jednak spory kawałek drogi od tego miejsca. Jak podaje brytyjski magazyn, Farage przypuszczalnie mieszka w miasteczku Downe w hrabstwie Kent, co oznacza, że żeby dostać się na plażę być może w rażący sposób złamał zasady lockdownu, ponieważ droga samochodem z Kent na wybrzeże w East Sussex zajmuje ponad godzinę.
- GORĄCY TEMAT: PILNE! To chłopiec. Boris Johnson został ojcem
W swoim filmiku, Farage mówi o nielegalnej imigracji, pokazując plażę, do której rzekomo dopływają przybysze na pontonach. Były szef UKIP podkreślił, że prawdo o nielegalnej imigracji i o rządowej reakcji na problem z tym związany jest „jeszcze gorsza, niż nam się wydawało”.
Obejrzyj nagranie, klikając w poniższe zdjęcie:
Użytkownicy Twittera nie omieszkali wytknąć hipokryzji brytyjskiemu politykowi:
- „Nie jestem pewien, czy wyjście w celu uprawiania rasizmu liczy się jako ćwiczenie”
- „Pozbieraj trochę owoców, Nigel! Jeden więcej Brit Picker, to jeden mniej nielegalny imigrant! Dalej, zrób to dla Ingerland!”
A Wy co sądzicie o tym nagraniu? Czekamy na Wasze komentarze!
- PRZECZYTAJ KONIECZNIE: Zatrudniono jedynie 112 z 50 000 kandydatów do pracy sezonowej. Skąd tak ostra selekcja, skoro wciąż brakuje rąk do pracy?