Życie w UK

Fanpage Franciszka zbiera „lajki”

Dym po ostatnim konklawe się rozwiał, kurz opadł, lecz nowy papież nadal zachowuje się jakby naprawdę miał na myśli to, co robi. I gdyby jeszcze jego fani nie mylili pojęcia „idol” z autorytetem, możnaby uwierzyć, że Kościół przechodzi głęboką odnowę.

Fanpage Franciszka zbiera „lajki”

Że papież Franciszek stał się nowym ulubieńcem tłumów, to bezsprzeczny fakt. Wszystko oczywiście dzięki mówieniu (i czynieniu!) bardzo dziwnych rzeczy: oto Franciszek definitywnie zrezygnował z czerwonych butów, sygnetów i atłasów, a o karierowiczach w Kościele powiedział otwarcie, że to „złodzieje i zbóje”. Nic więc dziwnego, że w niektórych kręgach już szemrze się o nim z zaniepokojeniem. „No przecież tak nie można, panie, unikać insygniów władzy!

To wszystko obniża autorytet i powagę papieskiego urzędu!”. Jednak zwykły parafianin cieszy się, bo ma nadzieję, że argentyński papież ruszy w tango z watykańskimi jajogłowymi i nieźle tam „posprząta”. Wszystko fajnie, tylko dręczy jedna niewinna myśl: następca nie miałby po kim sprzątać, gdyby nie było poprzednika, który do brudzenia dopuścił… Tak czy siak, wiele osób przyznaje, że nowy papież jest dla nich autorytetem. Boję się jednak, że skończy on podobnie jak Jan Paweł II skończył w Polsce: Barka, kremówki, obalenie komunizmu i „jakieś encykliki”.

Na mszach polowych tłumy i „Sto lat” jakby to nie była msza, a dobry koncert lub mecz, lecz zaraz potem już normalka, tj. kombinatorstwo, dwulicowość, zazdrość, brak umiaru, agresja, chamstwo itp. Polacy mówią, że bardzo szanują papieża-Polaka. Co to jednak tak naprawdę oznacza? Wszak statystycznie rzecz biorąc, Karol Wojtyła to niewiele więcej niż personalny balsam na polskie blizny narodowego kompleksu niższości. Smarować w głowę rano i wieczorem – efekt murowany. Robić to, co głosił? Eee, niekoniecznie. Wystarczy mieć na ścianie kalendarz z jego podobizną.

Dlatego martwię się, że nowy papież również skończy jedynie jako idol tłumów. Co więcej, może wręcz stać się największym wrogiem tych, którzy chcieli w nim widzieć nie autorytet, a tylko idola. Bo idola wystarczy słuchać – za autorytetem trzeba jeszcze podążać. Idolowi trzeba mówić, że się go bardzo kocha – autorytetowi nie trzeba mówić nic, a „tylko” kochać innych. W efekcie, plakat z podobizną autorytetu nie zawisa na ścianach pokoju, a co najwyżej na ścianach serca tych, którzy zapragną swój autorytet naśladować. Tymczasem, płytkiemu fanowi pozostanie obowiązkowe zalajkowanie fanpage’a swego idola na Fejsie.
 

To pomieszanie znaczeń najlepiej ilustruje niedawny przypadek, jaki miałem z pewną osobą podającą Franciszka za swój „autorytet”. Było umówione spotkanie. W związku z napiętym harmonogramem dnia prosiłem o niespóźnienie się. Spóźnienie jednak było, i to spore. Cóż, zdarza się – pomyślałem – lecz ku mojemu zdziwieniu, osoba bezwstydnie sama wyjawiła, iż spóźniła się, gdyż w telewizji leciał akurat Franciszek i „tak pięknie mówił, że nie można było się oderwać”. Aż korciło mnie spytać czy nowy papież mówił coś o szacunku wobec innych…
 

Lecz nie chcę narzekać ani ironizować, jako że to, co wyprawia nowy szef Watykanu napawa coraz większą nadzieją. Nadzieją, że „niedzielni wierni” obudzą się i słowa swego idola odbiorą nie jak kolejny piękny tekst skierowany w próżnię, lecz jak przytyk skierowany bezpośrednio do nich. Jednak przede wszystkim mam nadzieję, iż w swym idolu dojrzą wreszcie prawdziwy autorytet.
 

 

Jacek Wąsowicz

author-avatar

Przeczytaj również

Firma energetyczna wypłaci 294 funty za przekroczenie “price cap”Firma energetyczna wypłaci 294 funty za przekroczenie “price cap”Rishi Sunak wypowiada wojnę „braniu na wszystko zwolnienia lekarskiego”Rishi Sunak wypowiada wojnę „braniu na wszystko zwolnienia lekarskiego”Pracownicy Amazona utworzą związek zawodowy? Dostali zielone światłoPracownicy Amazona utworzą związek zawodowy? Dostali zielone światłoGigantyczna bójka przed pubem. Dziewięć osób rannychGigantyczna bójka przed pubem. Dziewięć osób rannych35-latek zmarł w Ryanairze. Parę rzędów dalej siedziała jego żona w ciąży35-latek zmarł w Ryanairze. Parę rzędów dalej siedziała jego żona w ciążyRynek pracy w Irlandii Północnej – co mówią najnowsze dane?Rynek pracy w Irlandii Północnej – co mówią najnowsze dane?
Obserwuj PolishExpress.co.uk na Google News, aby śledzić wiadomości z UK.Obserwuj