Życie w UK
Europejski polityk obraził Brytyjczyków: „Londyn jest strefą no – go”!
W wieczornym programie „Newsnight” na antenie BBC doszło do starcia pomiędzy znanym prezenterem Evanem Davies i ministrem spraw zagranicznych Węgier Peterem Szijjarto. Minister bronił broszury wydanej na Węgrzech dotyczącej rozmieszczenia stref „no – go” w Europie, w tym także w Wielkiej Brytanii.
Broszura, która ukazała się na Węgrzech, zaprezentowała kilkaset miejsc w Europie, które są rzekomo w pełni kontrolowane przez imigrantów i do których nie ma wstępu nawet policja. W Wielkiej Brytanii Węgrzy wytyczyli takich stref aż 12 – m.in. w Londynie, Peterborough i Southampton.
Hungarian FM to #Newsnight on leaflet: “There are no go zones in Europe. We don’t want them in Hungary” But he adds he “likes London a lot” https://t.co/OonMAqtO33
— Secunder Kermani (@SecKermani) 20 września 2016
Poddenerwowany Evan Davis nazwał broszurę oszczerstwem wymierzonym w Wielką Brytanię, ale Szijjarto odparł, że przygotowując ten materiał Węgrzy oparli się na oficjalnych danych udostępnianych przez policję i lokalne władze. Minister powiedział także, że w „Europie są strefy „no – go”, a [Węgrzy] nie chcą takich stref u siebie”.
Dlaczego w ogóle powstała taka broszura? Otóż Węgrzy przygotowują się do referendum, w którym odpowiedzą na pytanie, czy akceptują kwoty uchodźców narzucane przez Brukselę, czy też nie. Broszura, wydana przez środowiska prawicowe powiązane z rządem, ma zachęcić Węgrów do głosowania za opowiedzeniem się przeciwko strefom „no – go” na Węgrzech.
19-latek planował ataki terrorystyczne w zatłoczonych miejscach w Londynie!
Evan Davis do sprawy podszedł bardzo emocjonalnie i wyraźnie stracił panowanie nad swoim oburzeniem. – Naprawdę wciąż wierzysz w to, że w Londynie są strefy „no – go”, gdzie nie można wejść, ponieważ przejęli je imigranci? To jest śmieszne, możesz użyć oczu, to jest śmieszne. Czy zanim opublikowaliście tę broszurę o Wielkiej Brytanii rozmawialiście o tym z brytyjskim rządem? To oszczerstwo względem Zjednoczonego Królestwa – emocjonował się dziennikarz.
Nie każdy znajdzie pracę w UK – Wielka Brytania wprowadzi limity!