Styl życia
EURO 2020 – Polacy bez szans na awans z grupy?
W minioną sobotę w Bukareszcie rozlosowano grupy najbliższych Mistrzostw Europy, które odbędą się w przyszłym roku.
Reprezentacja Polski poznała rywali, z którymi zmierzy się na najbliższych mistrzostwach Europy. Kadrowicze Brzęczka trafili do bardzo wymagającej grupy. Już teraz wiadomo, że zmierzymy się z reprezentacją Hiszpanii oraz Szwecji. W marcu poznamy jeszcze jednego przeciwnika, który zostanie wyłoniony z barażowej ścieżki B, w której znajdują się Bośnia i Hercegowina, Irlandia Północnej, Irlandii oraz Słowacji.
O tym, że Hiszpanie są bardzo trudnym przeciwnikiem, nie trzeba nawet wspominać. Kadra „La Roja” jest kilkukrotnym triumfatorem tego turnieju i obecnie jedną z najsilniejszych drużyn narodowych na świecie. Reprezentacja Polski nie ma dobrych wspomnień ze starć z Hiszpanami, po raz ostatni obie ekipy zmierzyły się ze sobą 8 czerwca 2010 na Estadio Nueva Condomina, gdzie gospodarze rozgromili naszych zawodników 6:0. Co ciekawe, gola samobójczego w tamtym starciu zanotował… Robert Lewandowski. Mistrzowie Europy z 2012 roku grają bardzo techniczny i dynamiczny futbol – gra przeciwko takiemu rywalowi nie należy do najłatwiejszych. Skład reprezentacji Luisa Enrique jest naszpikowany gwiazdami.
O wiele łatwiej nie będzie w starciu ze Szwecją, która uchodzi za bardzo solidną reprezentację. Ostatnie mecze ze Szwedami pokazują, że rywal ten nam po prostu nie leży. Jak informuje serwis ProTipster w 26 meczach Polacy przegrali z nimi aż 14 razy. Obie ekipy po raz ostatni mierzyły się ze sobą w 2004 roku w towarzyskim starciu w Goeteborgu, wtedy to przegraliśmy 1:3. Jakość podopiecznych Janne Andersona potwierdza dyspozycja na ubiegłorocznych mistrzostwach świata, w których to doszli aż do ćwierćfinału. Gwiazdą reprezentacji jest Victor Lindelof, na co dzień występujący w szeregach Manchesteru United. Potwierdzają to także kursy bukmacherskie jakie oferują zakłady bukmacherskie online. Mecz ze Szwecją jest planowany na 24.06.2020 i to właśnie Skandynawowie są minimalnym faworytem zdaniem bukmacherów.
Nasz czwarty rywal również nie będzie należał do łatwych. Wszystkie drużyny ze ścieżki barażowej B są bardzo mocne. Jak mawia klasyk „w Europie nie ma już słabych drużyn”.
Dzięki losowaniu wiemy także, gdzie reprezentacja Polski rozegra swoje mecze. Kibice, którzy chcą oglądać zmagania naszej kadry z poziomu trybun, muszą rezerwować loty do Dublina oraz Bilbao.
Najciekawiej podczas fazy grupowej EURO 2020 zapowiadają się zmagania w grupie „śmierci” F, w której na pewno zmierzą się ze sobą reprezentacje Portugalii, Francji oraz Niemiec. Warto przypomnieć, że drużyny te rywalizowały ze sobą na etapie półfinału w poprzednich mistrzostwach Europy, teraz znalazły się w jednej grupie już w pierwszym etapie czempionatu. Grupę uzupełni reprezentacja z barażowej ścieżki A, w której znajdują się drużyny: Węgier, Islandii, Rumunii oraz Bułgarii.
Interesująca jest również grupa D, w której znajdują się reprezentacje Anglii i Chorwacji. „Synowie Albionu” będą mieli okazję do wzięcia rewanżu za ostatni półfinał Mundialu, w którym to zostali pokonani przez Chorwatów.
Grupa A: Turcja, Włochy, Walia, Szwajcaria
Grupa B: Dania, Finlandia, Belgia, Rosja
Grupa C: Holandia, Ukraina, Austria, zwycięzca ścieżki D
Grupa D: Anglia, Chorwacja, zwycięzca ścieżki C, Czechy
Grupa E: Hiszpania, Szwecja, Polska, zwycięzca ścieżki B
Grupa F: zwycięzca ścieżki A, Portugalia, Francja, Niemcy
Przeczytaj też: Polacy wydają coraz więcej na hazard w Internecie