Życie w UK
Epidemia otyłości
Naukowcy biją na alarm – Brytyjczycy już teraz są najgrubsi w Europie, a będzie jeszcze gorzej. Przewiduje się, że w 2030 z nadwagą będzie się zmagać aż 26 milionów obywateli Zjednoczonego Królestwa.
Badania pokazują, że opodatkowanie „junk food” i słodzonych napojów zapewni dodatkowe wpływy do budżetu, obniży koszty przyszłej opieki zdrowotnej i wydatnie wpłynie na poprawę zdrowia obywateli. Takie rozwiązanie sprawdziło się choćby w Kalifornii (USA), gdzie oszczędzono w ten sposób prawie milion dolarów w ciągu roku. Ale rząd UK, naciskany przez potężne lobby producentów niezdrowej żywności, niechętnie odnosi się do takich pomysłów. Drżący o swoją reelekcję politycy przymykają oko na ten problem i tłumaczą się, że nie chcą obciążać obywateli kolejnym podatkiem w dobie pogłębiającej się recesji. Dlaczego zatem nie zdecydują się na „tańsze” rozwiązania – choćby na specjalne oznaczenia niezdrowego jedzenia albo edukację najmłodszych?