Życie w UK
Ekstremista z Polski nienawidzący muzułmanów i LGBT czeka na wyrok sądu Old Bailey
Filip B. jest obecnie sądzony przez brytyjskie władze w słynnym sądzie Old Bailey. Polak jest oskarżany nie tylko o podżeganie do nienawiści do mniejszości religijnych i seksualnych, ale również o przestępstwa związane z terroryzmem.
Przypomnijmy, 26-letni Polak został aresztowany w Luton (hrabstwo Bedfordshire) pod zarzutem terroryzmu, jeszcze w zeszłym roku, w grudniu 2019. Nasz rodak został zatrzymany przez jednostkę Met Police Counter Terrorism Command dzień przed wyborami parlamentarnymi w Wielkiej Brytanii, dok ładnie w środę 11 grudnia.
Niedługo później został postawiony przed sądem. 17 grudnia w Westminster Magistrates’ Court potwierdził swoje dane personalne oraz przedstawiono mu zarzuty. Filipowi B. zarzucało się wówczas wytwarzanie oraz posiadanie materiału wybuchowego i zbierania informacji przydatnych do przygotowania ataku terrorystycznego.
Polak z Luton jest uważany za skrajnie prawicowego ekstremistę, który miał dostęp zarówno do materiałów (między innymi 2 kilogramy sproszkowanej siarki), jak i do instrukcji (ponad 240 stron instrukcji dotyczących przeprowadzenia zamachu "domowymi" sposobami) do przeprowadzenia ataku terrorystycznego.
6 maja B. stanął przed słynnym sądem Old Bailey w Londynie, gdzie akt oskarżenia został uzupełniony o nawoływanie do nienawiści wobec muzułmanów oraz osób LGBT. Z powodu panującej pandemii rozprawa odbyła się za pośrednictwem łącza wideo. W obliczu brytyjskiego wymiaru sprawiedliwości nasz rodak przyznał się do posiadanie substancji wybuchowych i siedem zarzutów dotyczących posiadania dokumentów przydatnych dla osoby popełniającej lub przygotowującej akt terroryzmu.
W chwili obecne trwa przygotowywanie raportu psychiatrycznego dotyczącego stanu Filipa B. Wyrok ma zapaść w późniejszym terminie, a Polak pozostanie do tego czasu w areszcie. Przypomnijmy, już wcześniej B. miał już problemy z prawem. Ma na koncie wyroki za uzbrojonym w nóż i posiadanie amfetaminy. W lipcu 2016 roku skazano go na 2 tygodnie więzienia w zawieszeniu.