Życie w UK
Egzekucji amerykańskiego dziennikarza dokonał Brytyjczyk?
Z analizy nagrania z egzekucji Jamesa Foley’a wynika, że jego oprawca prawdopodobnie posiada brytyjskie obywatelstwo.
James Foley, amerykański reporter wojenny, zaginął w 2012 roku w Syrii. Przygotowywał relacje z miejsc ogarniętych konfliktami zbrojnymi między innymi dla GlobalPost czy francuskiej agencji AFP.
Amerykańskie służby podejrzewały, że mógł on zostać uprowadzony przez isalmistów, ale żadna z podejmowanych na przestrzeni dwóch lat prób jego odbicia nie powiodła się. Wieści o Foley’u nie było aż do 19 sierpnia, kiedy islamiści umieścili w sieci nagranie z jego egzekucji.
Na filmie widoczny jest Foley ubrany w pomarańczową szatę oraz jego oprawca, którego twarz skrywa czarna kominiarka.
Eksperci, którzy nagranie badają, stwierdzili, że w głosie zamachowca słychać „ślady londyńskiego akcentu”.
Minister spraw zagranicznych – Philip Hammond podkreśla, że choć nagranie „nosi wszelkie znamiona autentyczności”, fakt ten nie został jeszcze oficjalnie potwierdzony. Wątpliwości co do tego nie ma jednak ani FBI, ani rodzina zamordowanego dziennikarza.
Hammond stwierdził, że jeśli zajdzie taka potrzeba, Wielka Brytania wyśle do Iraku żołnierzy i „z całą mocą” zaangażuje się w walkę przeciwko „złowrogiej organizacji”, jak Hammond określił ISIS.
Brutalne morderstwo dokonane na amerykańskim dziennikarzu może wpłynąć na zmianę stanowiska Davida Camerona co do użycia siły w celu powstrzymania ekspansji bojowników Państwa Islamskiego. Premier przerwał wczoraj wakacje i powrócił na Downing Street, gdzie wraz z przedstawicielami rządu i wojska będzie prowadził rozmowy na temat tej „szokującej i deprawującej”, w jego mniemaniu, zbrodni, oraz dalszego stanowiska Wielkiej Brytanii w tej sprawie.