Życie w UK

Edynburg: Polak zostanie skazany na dożywocie za brutalne morderstwo 77-letniej emerytki, z którą mieszkał

Jest wyrok w sprawie morderstwa polskiej emerytki mieszkającej w Szkocji. Sąd Najwyższy w Edynburgu (High Court of Justiciary) zadecydował o wydaniu wyroku skazującego. 44-letni Polak został uznany winnym morderstwa naszej rodaczki.

Edynburg: Polak zostanie skazany na dożywocie za brutalne morderstwo 77-letniej emerytki, z którą mieszkał

GettyImages 1207992009 1

Wyrok w tej sprawie wydany przez ławę przysięgłych Sądu Najwyższego w Edynburgu był jednogłośny. "Zostałeś skazany przez ławę za morderstwo. Jest tylko jeden wyrok, który mogę wydać w tej sprawie – to dożywocie" – mówił prowadzący sprawę sędzia Braid, cytowany przez serwis informacyjny BBC. Oficjalnie wyrok w sprawie Polaka, który zamordował swoją rodaczkę zostanie wydany podczas następnego posiedzenia, które odbędzie się po przygotowanie raportu w przyszłym miesiącu, ale wszystko wskazuje na to, że nasz rodak resztę swoje życia spędzi za kratkami. 

Warto w tym miejscu dodać, że skazany mężczyzna ma już na swoim koncie inne przestępstwa. W jego kartotece kryminalnej figurują dwa inne wyroki. Był karany za napaść w 2018 roku. 

Polska emerytka ofiarą brutalnego morderstwa w Szkocji

Przypomnijmy, w dniu 18 kwietnia 2020 roku zostało odnalezione ciało zmarłej 77-letniej kobiety w jej własnym domu w Edynburgu. W tej sprawie już w kilka dni później szkockie organy ścigany wzięły na cel jej współlokatora, 44-letniego Polaka. Przed sądem Edinburgh Sheriff Court mężczyzna zeznał, że jej ciało znalazł leżące na podłodze w kuchni, a dzień wcześniej wspólnie pili alkohol.

Jak to wszystko się zaczęła i jak obie osoby się poznały? Starsza kobieta przyjęła do swojego domu naszego rodaka, który pozostawał bez dachu nad głową. Zrobiła to w geście dobrej woli, na prośbę wystosowaną przez księdza z lokalnej parafii. Przyszły morderca mieszkał przez pewien czas ze swoją ofiarą. Mieli się nawet zaprzyjaźnić. Według brytyjskich mediów miał on spać w sypialni, gdy jego gospodyni spała na kanapie. Możliwość mieszkania w jej domu kosztowała go 200 funtów miesięcznie. 

 

Sąd Najwyższy w Edynburgu wydał wyrok w tej sprawie

Przyczyną śmierci 77-letniej Polki, która w Szkocji mieszkała w 2013 roku wprowadzając się do mieszkania, które zostawił jej syn wracający do ojczyzny, były ciężkie obrażanie w rejonie klatki piersiowej. Pośmiertne badanie wykazało liczne obrażenia. Polska emerytka mieszkająca w Szkocji miała rozległe złamania żeber, złamaną kość piersiową i uszkodzone płuca. Jednak bezpośrednią przyczyną śmierci było uszkodzenia mięśnia sercowego. Jak do niego doszło? Biegli stwierdzili, że nie mogły one powstać w wyniku zawału serca lub np. upadku, a takiej wersji miał trzymać się oskarżony.

Konsultant medycyny sądowej, patolog, dr Ian Wilkinson cytowany przez szkockie media, zeznał iż do spowodowania takiego urazu potrzebny jest znaczny uraz fizyczny spowodowany na przykład przez uderzenie tępym narzędziem. 

Jej współlokator z Polski został uznany jednogłośnie winnym w tej sprawie

Według prokuratora miało dojść do "brutalnego i długotrwałego ataku” na emerytkę. "Z dowodów wynika, że ​​oskarżony wypił znaczną ilość wódki" – mówił w sądzie. "Tamtej nocy doszło do jakiejś kłótni między sprawcą a ofiarą. Sugeruję, że w jej wyniku mężczyzna zaatakował kobietę zabijając ją. Pamiętajcie, że w mieszkaniu znajdował się tylko oskarżony i ofiara, kiedy doszło do tej zbrodni" – uzupełniał.

"Nigdy nie dowiemy dlaczego sprawca dopuścił się tego ataku. Jednak jego czyn był brutalny i okrutny (…) " – komentował detektyw Bob Williamson ze szkockiej policji, który zajmował się tą sprawą.

POBIERZ aplikację "Polish Express" na swój telefon z Androidem – KLIKNIJ TUTAJ!

pobierz z Google Play

author-avatar

Remigiusz Wiśniewski

Fanatyk futbolu na Wyspach, kibic West Ham United F.C., ciągle początkujący kucharz. Z wykształcenia polonista i nauczyciel, który spełnia się w dziennikarskim. Pochodzi z Wieliczki, w Wielkiej Brytanii mieszka od 2008 roku, gdzie znalazł swoje miejsce na ziemi w Londynie. Zorganizowany, ale neurotyczny. Kieruje się w życiu swoimi zasadami. Uwielbia biegać przed wschodem słońca i kocha literaturę francuską.

Przeczytaj również

34500 osób musi zwrócić zasiłek lub grozi im kara do 20000 funtów34500 osób musi zwrócić zasiłek lub grozi im kara do 20000 funtówKE zadecyduje o przyszłość tradycyjnej wędzonej kiełbasyKE zadecyduje o przyszłość tradycyjnej wędzonej kiełbasyDyrektor londyńskiej szkoły wprowadza 12-godzinny dzień zajęćDyrektor londyńskiej szkoły wprowadza 12-godzinny dzień zajęćW ciągu trzech dni spadek temperatur o 15 stopni CelsjuszaW ciągu trzech dni spadek temperatur o 15 stopni CelsjuszaMężczyzna uniewinniony za jazdę „pod wpływem”. Powód zaskakujeMężczyzna uniewinniony za jazdę „pod wpływem”. Powód zaskakujePięć osób zginęło próbując dostać się do UK w dzień po przyjęciu Rwanda billPięć osób zginęło próbując dostać się do UK w dzień po przyjęciu Rwanda bill
Obserwuj PolishExpress.co.uk na Google News, aby śledzić wiadomości z UK.Obserwuj