Życie w UK

Dziś UE ma zatwierdzić ramy negocjacji brytyjsko-unijnych ws. handlu po Brexicie – w przyszłym tygodniu rozpoczną się rozmowy

W dniu wczorajszym, w poniedziałek 24 lutego unijni ambasadorowie uzgodnili projekt mandatu ws. negocjacji przyszłych stosunków z Wielką Brytanią. Jeśli dokument zostanie zatwierdzony przez unijnych ministrów to rozmowy z Londynem rozpoczną się w przyszłym tygodniu.

Dziś UE ma zatwierdzić ramy negocjacji brytyjsko-unijnych ws. handlu po Brexicie – w przyszłym tygodniu rozpoczną się rozmowy

Rozmowy Unia Uk

Liczący sobie 30 stron projekt mandatu negocjacyjnego zawiera między innymi zapisy dotyczące założeń konkurencji na rynku unijno-brytyjskim, która ma być otwarta i uczciwa. Bruksela chce dołożyć wszelkich starań, aby szanse firm brytyjskich i firm unijnych były wyrównane, a zasady je regulujące – jasne i sprawiedliwie. Strona unijna nie chce dopuścić do sytuacji, w której przedsiębiorstwa z Wysp zyskiwałyby przewagę na przykład dzięki niższym standardom dotyczącym ochrony środowiska, pomocy państwa lub niższym standardom pracy. W związku z tym "szanse" w tym zakresie muszą być wyrównane i regulowane. 

List od Czytelnika: Osoby posiadające settled lub pre-settled status, gdy zmienią paszport, dowód osobisty lub adres, mogą mieć problem z powrotem do UK

Jak donoszą źródła dyplomatyczne na wniosek Francji w projekcie mandatu zapisano, że standardy proponowane przez UE mają być punktem odniesienia, dzięki którym w przyszłości będzie dało się sprawdzić czy UK nie łamie zapisów umowy ustalonej wcześniej zasad. Oprócz tego unijni ambasadorzy zakreślając ramy negocjacji brytyjsko-unijnych chcieliby również, aby TSUE stało się ostateczną instancją do rozwiązywania ewentualnych sporów, ale wiadomo już, że Londyn nie przystanie na taką możliwość. 

Dziś projektowi tego liczącego sobie 30 stron dokumentu przyjrzą się unijni ministrowie. Jeśli zgodzą się na wyznaczone przez ambasadorów krajów członkowskich ramy, to dalsze rozmowy na linii Bruksela-Londyn będą mogły się rozpocząć już w przyszłym tygodniu.

Czytaj też: Twardy Brexit znów na stole. UK będzie dążyła do ABSOLUTNEJ AUTONOMII podczas negocjacji ws. umowy handlowej

Strona brytyjska naciska na jak najszybsze uzgodnienie szczegółów i rozmowy chce skończyć przed końcem roku. Natomiast stronie unijnej aż tak bardzo nie zależy na czasie i istotniejsza dla niej jest treść umowy. Główny negocjator UE Michel Barnier, podobnie jak wielu innych dyplomatów, wielokrotnie powtarzał, że wypracowanie porozumienia w tak skomplikowanej kwestii w przeciągu 10 miesięcy będzie bardzo trudne. Celem jest stworzenie ambitnej umowy handlowej, która nie ograniczałaby przyszłych relacji cłami i kontyngentami. Unia chce zachować jednolity rynek, Wielka Brytania – niekoniecznie. Premier Boris Johnsons wielokrotnie powtarzał, że jest gotów na bardziej "twarde" reguły dotyczące handlu.

Już teraz wiadomo, że jedną z "kości niezgody" będzie na przykład rybołówstwo. W styczniu rząd Johnsona zaprezentował projekt ustawy, który przewiduje, że wraz z końcem okresu przejściowego kutry z państw Unii Europejskiej stracą prawo do połowu na brytyjskich wodach. Kwestia ta w UK ma znaczenie symboliczne – BBC zwraca uwagę, że rybołówstwo to oznaka państwowej suwerenności. Z kolei strona unijna nie chce, aby zamykać brytyjskie wody przed unijnymi rybakami. 

 

author-avatar

Remigiusz Wiśniewski

Fanatyk futbolu na Wyspach, kibic West Ham United F.C., ciągle początkujący kucharz. Z wykształcenia polonista i nauczyciel, który spełnia się w dziennikarskim. Pochodzi z Wieliczki, w Wielkiej Brytanii mieszka od 2008 roku, gdzie znalazł swoje miejsce na ziemi w Londynie. Zorganizowany, ale neurotyczny. Kieruje się w życiu swoimi zasadami. Uwielbia biegać przed wschodem słońca i kocha literaturę francuską.

Przeczytaj również

AI pomoże w karaniu kierowców rozmawiających przez telefonAI pomoże w karaniu kierowców rozmawiających przez telefonSpłoszone konie na ulicach Londynu. Ranni ludzie i same zwierzętaSpłoszone konie na ulicach Londynu. Ranni ludzie i same zwierzęta34 500 osób musi zwrócić zasiłek lub grozi im kara do 20000 funtów34 500 osób musi zwrócić zasiłek lub grozi im kara do 20000 funtówKE zadecyduje o przyszłość tradycyjnej wędzonej kiełbasyKE zadecyduje o przyszłość tradycyjnej wędzonej kiełbasyDyrektor londyńskiej szkoły wprowadza 12-godzinny dzień zajęćDyrektor londyńskiej szkoły wprowadza 12-godzinny dzień zajęćW ciągu trzech dni spadek temperatur o 15 stopni CelsjuszaW ciągu trzech dni spadek temperatur o 15 stopni Celsjusza
Obserwuj PolishExpress.co.uk na Google News, aby śledzić wiadomości z UK.Obserwuj