Dziś fat cat tuesday. Lepiej nie sprawdzaj, ile zarobili już w tym roku szefowie korporacji

W ciągu zaledwie kilku dni, od początku bieżącego roku, do dzisiaj wielu dyrektorów firm zarobiło już więcej pieniędzy niż przeciętny pracownik zarobi przez rok. Czy to normalna sytuacja?

Według wyliczeń think tanku High Pay Centre do końca pierwszego wtorku w nowym roku kadra kierownicza przekroczyła roczny dochód zwykłego brytyjskiego pracownika. Przeciętna pensja, wyliczona na podstawie mediany, jaką założono w badaniu wynosiła 27,645 tysięcy funtów. Szefowie 100 największych firm notowanych na londyńskiej giełdzie otrzymują w tym samym czasie średnio 4,96 miliona funtów. Nawet nie biorąc pod uwagę wakacji itp. odpowiada to godzinnej pensji 1200 funtów. Warto dodać, że tylko w ostatnim roku nagrody motywacyjne dla dyrektorów wspomnianych przedsiębiorstw wzrosły o 50 proc. W tym samym czasie średnia roczna pensja w Wielkiej Brytanii urosła o 445 funtów z 27200 do 27645 funtów.

High Pay Centre pokazuje te dane poddając pod wątpliwość skuteczność rządowych wysiłków zmierzających do ograniczenia tak wysokich pułapów wynagrodzenia poprzez oddanie akcjonariuszom prawa do zawetowania zbyt wygórowanych pensji. Think tank za dobre rozwiązanie uważa publikowanie przez firmy informacji na temat różnic w zarobkach na poszczególnych stanowiskach oraz mediany wynagrodzenia.

„Tego typu przepłacanie napędza tylko brak zaufania do świata biznesu, w czasach gdy tak potrzebuje on pokazania swojego dążenia do naprawy sytuacji ekonomicznej w kraju, z której to skorzystają wszyscy pracownicy w państwie” – mówi Stefan Stern z High Pay Centre