Życie w UK
„Dziękujemy wam za wszystko” – Przejmujący telefon Włochów uwięzionych w płonącym Grenfell Tower do rodziców
Gloria Trevisan i Marco Gottardi wiedzieli, że mają nikłą szansę na to, by ujść z życiem z płonącego wieżowca Grenfell Tower. Jednak w ciągu kilkunastu minut, jakie dzieliły ich od śmierci, zdołali wykonać telefony do rodziców i podziękować im za wszystko, co dla nich zrobili.
Gloria Trevisan i Marco Gottardi stanowili kochającą się parę, która do Londynu przyjechała z Włoch. Oboje ukończyli studia na wydziale architektury, a w Grenfell Tower zamieszkali zaledwie 3 miesiące temu. Para dobrze czuła się w swoi mieszkaniu na 23 piętrze, skąd często robiła zdjęcia Londynu.
Przerażające nagranie jednej z ofiar z wnętrza płonącego wieżowca! [wideo]
Niestety, w nocy z wtorku na środę położenie mieszkania niemal na samym szczycie wieżowca okazało się zabójcze. Gloria Trevisan i Marco Gottardi szybko zorientowali się, że nie zdołają uciec z płonącego budyn.ku, ponieważ płomienie w błyskawicznym tempie objęły większą część elewacji, a do mieszkań szybko wdarł się śmiertelny dym.
Para zdołała jednak zadzwonić do rodziców i podziękować im za obecność w swoim życiu. – Dziękuję za wszystko, co dla mnie zrobiłaś – powiedziała rodzicom Gloria. Z kolei Marco starał się początkowo uspokoić rodziców, że wszystko jest pod kontrolą, ale wykonując drugi telefon nie potrafił już kłamać. – W trakcie drugiego telefonu, i tego nie jestem w stanie wyrzucić z głowy, [Marco] powiedział, że dym jest wszędzie i że jest go coraz więcej. Byliśmy na telefonie do ostatniego momentu… o 4:07 powiedział nam, że ich mieszkanie jest wypełnione dymem i że sytuacja stała się krytyczna. Połączenie się urwało i od tego momentu nie mieliśmy już żadnego kontaktu. Nikt już nie podniósł telefonu – zrelacjonował ostatnie słowa z synem ojciec ofiary, Giannino.
Prawnik rodzin powiedział, po przesłuchaniu ostatnich rozmów z Glorią i Marco, że nie ma najmniejszej szansy na to, żeby przeżyli oni pożar. Na tym etapie trudno jest też orzec, w jakim stanie są ich ciała i czy w ogóle da się je w całości sprowadzić do Włoch.
Źródło zdjęć: Instagram