Życie w UK
Dzięki benefitom prowadziła wystawne życie
52-letnia Tracey Johnson powiedziała, że cierpi na agorafobię oraz, że boi się ludzi, dlatego nie może się ruszyć z własnego domu.
Jednakże, gdy sędzia prowadzący sprawę Johnson usłyszał zacytowane fragmenty z pamiętnika oskarżonej, dowiedział się, że „Buenos Aires było tak magiczne, jak nowy kochanek”.
Brytyjka została oskarżona o podanie fałszywego adresu, pod którym zameldowana była jej matka w Powys i wyłudzenie benefitów o wartości 50,000 funtów. Johnson nie przyznała się do winy.
Zamieszkała w Somerset 52-letnia kobieta twierdziła, że nie opuściła Wielkiej Brytanii przez cztery lata, zmagając się z własnymi lękami oraz chorobą, które uczyniły z jej domu więzienie.
Jej oświadczenie zostało skonfrontowane z argumentami prokuratora, który oświadczył, że Tracey Johnson podróżowała po świecie, pisząc poradniki podróży, książki kulinarne oraz namiętne romanse, pobierając jednocześnie benefity na łączną kwotę 50,000 funtów. Proces jest w toku.