Styl życia
Dzieciaki zamknęły się w markecie Sainsbury’s, żeby się upić i najeść za darmo!
fot: Daily Record
Dwójka chłopców w wieku odpowiednio 12 i 13 lat zamknęła się w jednym ze sklepów należących do popularnej sieci Sainsbury’s. Przez noc przejedli i przepili ponad 300 funtów w produktach spożywczych i alkoholu, a w dodatku dopuścili się kradzieży!
Do tych szokujących wydarzeń doszło w szkockim East Kilbride 8 sierpnia bieżącego roku. Dwunastolatek i trzynastolatek chcieli zrealizować plan spędzenia nocy w sklepie. Po części się im to udało. Po tym, jak ukryli się w środku marketu po jego zamknięciu, w godzinach nocnych rozpoczęli "ucztę". Jedli to, na co mieli ochotę i dość mocno raczyli się alkoholem.
Polskie nastolatki urządziły publiczny lincz! Karmiły dziewczynę niedopałkami papierosów
Ta "impreza" miała trwać do czterech godzin, bo w końcu wpadli. Przed godziną drugą dwójka urwisów została nakryta przez nocnego stróża.
Później wypadki potoczyły się już bardzo szybko. Na miejsce została wezwana policja, która odwiozła dwóch urwisów do ich domów rodzinnych. Wkrótce potem podliczono straty, jakie niesforne dzieciaki wyrządziły. Oprócz przepicia i przejedzenia produktów, których łączna wartość sięgała 300 funtów, ukradli oni z Sainsbury’s kamerę oraz dwie karty pamięci.
Nastolatki włożyły niemowlę do lodówki. Chciały zaistnieć w internecie? [wideo]
Obecnie trwa policyjne dochodzenie w tej sprawie, a władze Sainsbury’s obiecują wyciągnięcie konsekwencji względem osób odpowiedzialnych za ochronę ich obiektu. Odpowiedzialność wyciągną pewnie również rodzice dwójki małolatów. Oj, nie chcielibyśmy być teraz w ich skórze, bo kara może być naprawdę surowa…