Dwie strony zwycięstwa

Polscy piłkarze ręczni znakomicie zaczęli hiszpański mundial. Po pierwszych dwóch meczach mają na koncie komplet zwycięstw. Jeszcze tylko wygrana ze Słowenią i awans.

Mówi się, że zwycięzców się nie sądzi – jednak po meczu z Białorusią kibice i trener Michael Biegler mogli mieć pretensje do stylu gry Polaków. Biało-czerwoni potrafili wypracować sobie dużą przewagę i na przerwę schodzili prowadząc 14-9. W drugiej połowie coś w naszej ekipie się zacięło. Ledwo dowiozła wynik (24:22) do końca. Wygrana, to wygrana, ale niesmak pozostał. Na szczęście podobnych obiekcji nie można mieć po drugim meczu. Spotkanie z Arabią Saudyjską skończyło się pogromem 28:14, choć triumf został okupiony urazami Jurkiewicza (kontuzja palca) i Wiśniewskiego (rozcięty łuk brwiowy). Polacy kontrolowali przebieg spotkania, byli skoncentrowani – najwyraźniej wyciągnęli lekcję z poprzedniego meczu.