Praca i finanse
Dwie siostry, 5-latka i 3-latka, zmarły w rozgrzanym aucie. Do środka weszły same, gdy ich dziadek uciął sobie drzemkę
Fot. Getty
Dwie dziewczynki, 5-latka i 3-latka, bawiły się w przydomowym ogrodzie, gdy postanowiły wejść do środka zaparkowanego obok domu, rozgrzanego auta. Ich ciała kilka godzin później znalazł dziadek, który pilnował je pod nieobecność matki.
Rozgrzany samochód jest jak piekarnik i może się szybko okazać śmiertelną pułapką. W ciągu pół godziny temperatura w szczelnie zamkniętym samochodzie pozostawionym na pełnym słońcu może wzrosnąć do 45-50 st. C i wskutek tego bezpośrednio zagrozić znajdującemu się w środku człowiekowi lub zwierzęciu. Małemu dziecku wystarczy jednak zaledwie kilkanaście minut w rozgrzanym aucie, by doznało ono zagrażających życiu urazów mózgu i nerek.
Mimo jednak szeroko zakrojonych kampanii informacyjnych, które wyczulają dorosłych na zostawianie dzieci i zwierząt w samochodzie „tylko na chwilę”, wciąż dochodzi do tragedii. W zeszłym tygodniu roczny chłopczyk zmarł w rozgrzanym samochodzie na Florydzie w Stanach Zjednoczonych po tym, jak jego matka, zostawiając samochód na parkingu, zapomniała, iż nie odwiozła dziecka do opiekunki. Z kolei z początkiem tygodnia w Devon w UK omal nie doszło do tragedii, gdy na parkingu pod supermarketem Tesco, w samochodzie znajdującym się w pełnym słońcu dziadek zostawił swojego kilkumiesięcznego wnuka.
Jednak do tragedii w Bengbu (we wschodniej prowincji Chin Anhui) nie doszło na skutek bezpośredniej winy osoby dorosłej. Dwie siostry, 5-latka i 3-latka, same weszły do rozgrzanego auta, gdy bawiły się w przydomowym ogrodzie. Pech chciał, że dziewczynki zatrzasnęły się w samochodzie, a ich dziadek uciął sobie w tym czasie drzemkę. Gdy dziadek zorientował się, że 5-latka i 3-latka gdzieś zniknęły, było już za późno.
Wstępnie śledztwo wykazało, że siostry zmarły na skutek przegrzania. W momencie, gdy weszły do samochodu, temperatura powietrza w Bengbu wynosiła 36 st. C, a zatem można przypuszczać, że w samochodzie było goręcej o przynajmniej 20 st. C. Wujek, do którego należał pojazd, zeznał, że zamknął go zdalnie kluczem, ale że możliwe, że jedne z drzwi nie zostały poprawnie domknięte.