Bez kategorii
Durham: O krok od tragedii
O niezwykłym szczęściu mogą mówić rodzice trzyletniej dziewczynki, która wpadła do studzienki kanalizacyjnej, a następnie przepłynęła 70-metrowym kanałem i wpadła do pobliskiej rzeki.
Śledztwo w sprawie tajemniczej śmierci >>
Ten niecodzienny incydent miał miejsce w miejscowości Durham. 3-letnia dziewczynka została uratowana przez ojca. Na ratunek dziecku pospieszył również pies, ale wszystko wskazuje na to, że utonął.
Ostatecznie uratowali ich strażacy, którzy musieli użyć specjalistycznego sprzętu by wyciągnąć tę dwójkę z rwącej rzeki. Dziewczynkę przewieziono do szpitala, gdzie okazało się, że jedynymi obrażeniami są potłuczenia i siniaki.
Strażacy, którzy zostali wezwani na miejsce wypadku powiedzieli, że dziecko miało niezwykłe szczęście, iż przeżyło.
Okazało się, że 3-latka bawiła się na placu zabaw i wpadła do niezabezpieczonej studzienki, która ukryta była w pobliskich krzakach.
Jeden ze strażaków, Steve Hagar, przyznał, że gdyby na końcu kanału były kraty, bądź gdyby dziecko było większe, to najprawdopodobniej utknęłoby pod ziemią.
– Zarówno dziecko, jak i ojciec, który wskoczył do rzeki by ratować córkę, mogą mówić o niebywałym szczęściu – powiedział Hagar. – Ostatnie silne opady deszczu sprawiły, że stan wody na tej rzece był bardzo wysoki – dodał strażak.
Jak powiedział inspektor Paul Etherington z policji w Durham, dziewczynka „ jest niezwykle szczęśliwym dzieckiem”.
dt