Życie w UK
Donald Tusk ponownie wybrany na przewodniczącego Rady Europejskiej. Przy sprzeciwie Polski
Niespodzianki nie było – Donald Tusk został po raz drugi wybrany na przewodniczącego Rady Europejskiej. Za kandydaturą Tuska opowiedziało się 27 państw – przeciwna była tylko Polska.
O tym, że Donald Tusk jest jedynym poważnym kandydatem na stanowisko przewodniczącego Rady Europejskiej, wiadomo było od dawna. Rząd Prawa i Sprawiedliwości nie poparł jednak kandydatury byłego premiera Polski i wystawił własnego kandydata – Jacka Saryusz-Wolskiego. Beata Szydło argumentowała, że Polska nie może poprzeć Donalda Tuska, ponieważ ten nie jest bezstronny – „staje po stronie opozycji i uderza w demokratycznie wybrany rząd”.
Kompromitacja Polski w mediach brytyjskich. Korwin-Mikke ośmieszył nas na Wyspach!
O poparcie dla wiceprzewodniczącego Europejskiej Partii Ludowej (jednej z głównych frakcji w PE) minister Witold Waszczykowski zabiegał przede wszystkim w gronie państw Grupy Wyszehradzkiej, ale ani Słowacja, ani Czechy, ani ostatecznie Węgry nie przychyliły się do stanowiska PiS-u. W komentarzu po wyborze Donalda Tuska na szefa RE prezes PiS Jarosław Kaczyński stwierdził, że jest „zawiedziony postawą premiera Orbana”, ale też że zdaje sobie sprawę z tego, jak „jak potężny był nacisk i jak bardzo dzisiejsza UE idzie drogą, która doprowadzi do jej rozpadu”. Kaczyński dodał także, że Unia „to dzisiaj organizacja zdominowana przez jedno państwo” i że „tym państwem są Niemcy”.
Po zakończonym głosowaniu premier Beata Szydło zapowiedziała, że nie podpisze wniosków kończących pierwszy dzień szczytu Unii Europejskiej, dlatego przyjęto jedynie „konkluzje przewodniczącego Rady Europejskiej”, które poparło 27 państw wspólnoty. Służby prawne Rady UE wyjaśniły jednak, że nie ma mowy o nieważności szczytu, ponieważ zgodnie z art. 15 Traktatu Lizbońskiego przewodniczący Rady Europejskiej wybierany jest kwalifikowaną większością głosów.
Wybór Donalda Tuska i sprzeciw polskiego rządu wobec jego kandydatury szeroko skomentowały brytyjskie media. BBC oceniło, że Polska „zepsuła atmosferę” przed 60. rocznicą podpisania Traktatów Rzymskich i że głosowanie pokazało, że jest ona „bardzo izolowana w Unii Europejskiej”. Krytycznie wobec rządu PiS pisał też m.in. dziennik „The Independent”, który stwierdził, że „szef rządzącej w Polsce, eurosceptycznej partii Prawo i Sprawiedliwość, skorzystał z reelekcji Tuska, aby zaatakować Unię Europejską za bycie 'zdominowaną przez Niemcy' i oskarżyć przywódców Wspólnoty o złamanie zasad poprzez wymuszenie wyboru Tuska”.