Bez kategorii
Donald Tusk do Davida Camerona – organizacja referendum brexitowego była “głupim pomysłem”
Mądry Polak PRZED szkodą – jak się okazuje Donald Tusk ostrzegał Davida Camerona, że organizując referendum dotyczące wyjścia Wielkiej Brytanii ze struktur unijnych "straci wszystko".
Przewodniczący Rady Europejskiej wiedział, że organizacja referendum brexitowego to fatalny pomysł, a jego konsekwencją mogą okazać się bardzo poważne. Jak się okazuje Donald Tusk jeszcze w 2016 roku próbował odwieźć brytyjskiego premiera Davida Camerona od tego pomysłu. A przynajmniej tak wynika z "Inside Europe", dokumenty wyemitowanego na antenie BBC z jego udziałem.
Cztery lata temu, gdy Cameron przyleciał do Brukseli, na długo przed referendum, aby renegocjować formę obecności UK w UE, która pozwoli mu prowadzić kampanię na rzecz pozostania w Unii Europejskiej. Na początku 2016 roku brytyjski premier próbował przeforsować zmiany w umowach łączących Wspólnotę z UK oraz warunki członkostwa w Unii. Problem polegał na tym, że chciał to zrobić w zaledwie kilka tygodni! "Get real" – taką odpowiedź Cameron miał usłyszeć od Tuska, w związku z tym, że taka operacja byłaby praktycznie niewykonalna.
Morderstwo 34-letniego Polaka w zachodnim Londynie. Sąsiedzi słyszeli „rozdzierający krzyk”
– Jego propozycja polegała na tym, że powiedział "ok, to zacznijmy te negocjacje natychmiast" – przypomina sobie Tusk w "Inside Europe". – Powiedziałem mu bez ogródek "David, bądź poważny, zejdź na ziemię". Wiem, że inni premierzy obiecują ci pomóc, ale prawda jest taka, że nikt nie zamierza robić w Unii rewolucji tylko z powodu twojego głupiego referendum – relacjonuje Tusk.
– Jeśli spróbujesz zmusić nas do pośpiechu – stracisz wszystko – mówił wtedy były polski premier.
Jak relacjonuje Tusk właśnie w tamtym momencie zobaczył strach w oczach Camerona. Strach przed porażką w referendum. – W tamtym momencie uświadomił sobie wyzwanie, przed którym stanął – dodaje. Niestety, dalszy ciąg tej historii już znamy…
Przypomnijmy, latem 2015 roku David Cameron próbował zmienić warunki członkostwa Wielkiej Brytanii w strukturach unijnych. Obiecał obywatelom UK, że wynegocjuje liczne ustępstwa ze strony Brukseli, które ich przekonają, że nadal warto być w zjednoczonej Europie. Nie udało mu się to, podobnie jak referendum w sprawie Brexitu, którego skutki odczuwamy do dziś.