Domena ebola.com warta 200 tys. dolarów własnością firmy handlującej marihuaną

Internetowy adres Ebola.com był do tej pory własnością Jona Schultza, który w domenę zainwestował 150 tys. dolarów. Koniunktura na „marketing strachu” sprawiła, że ebola.com sprzedała się za 200 tys. Kupcem jest rosyjska firma Weed Growth Fund.

Oficjalnych doniesień na temat tego, jak producent medycznej marihuany zamierza powiązać nazwę śmiertelnego wirusa ze swoją ofertą, jeszcze nie ma.

Okazuje się jednak, że prezes jednego z oddziałów firmy – Cannabis Sativa, udzielił telewizji Fox News wywiadu, w którym twierdzi, że marihuana może w zwalczaniu epidemii pomóc. Gary Johnson utrzymuje bowiem, że z konopi indyjskiej można wyekstrahować związki zwalczające wirusa gorączki krwotocznej.

Dowodów na to, że popularny narkotyk stanie się odtrutką na epidemię jeszcze nie ma. Póki co, właściciele zarabiają na samym fakcie posiadania domeny. Jak zapewnia były już właściciel: „Zgodnie z moimi danymi, codziennie jest około pięciu tysięcy wejść na stronę. Ludzie wpisują ebola.com tylko po to, żeby zobaczyć, co się pod ta nazwą kryje” – przyznaje Schultz.