Styl życia
Do startu, gotowi…
Przygotowania do nowego sezonu w Formule 1 wchodzą w decydującą fazę. Ostatnie sprawdziany i testy najszybszych bolidów świata odbywały się na hiszpańskich torach w Jerez i Barcelonie.
W Katalonii i Andaluzji kierowcy F1 pokonali w sumie 49716 kilometrów rozłożonych na 10892 okrążenia. Przed inauguracją sezonu w australijskim Melbourne z dobrej strony pokazali się kierowcy Mercedesa. Nico Rosberg świetnie radził sobie w Barcelonie, a niewiele ustępował mu Lewis Hamilton, który przed sezonem zawitał do niemieckiej stajni. Konstruktorzy z Mercedesa stanęli na wysokości zadania, bo nawet rywal przyznaje, że ich bolidy jeżdżą jakby szybciej. Broni nie zamierza składać Sebastian Vettel z Red Bulla, choć w Hiszpanii nie zachwycił. Podobnie, jak i Fernando Alonso z Ferrari, który przyznał, że pod pewnymi względami jego ekipa odstaje od najlepszych. Sezon ruszy już 17 marca – wtedy dowiemy się naprawdę, ile warte były zimowe przygotowania poszczególnych zespołów.