Styl życia
Do raportu wystąp
Po ostatniej kolejce ligowej Franciszek Smuda może być zadowolony z postawy swoich kadrowiczów kopiących piłkę w najlepszych europejskich klubach. W zeszły weekend biało-czerwoni pokazali się z naprawdę dobrej strony.
Tradycyjnie, błyszczy biało-czerwony tercet z Dortmundu. W wygranym meczu Borussi z 1.FC Koeln (6:1) Robert Lewandowski powiększył swoje snajperskie konto o kolejne trafienie, Kuba Błaszczykowski zanotował asystę, ale najjaśniej świeciła gwiazda Łukasza Piszczka (gol i asysta). Wybrany do jedenastki obrońca po prostu rządził na boisku, a jego gra momentami ocierała się o doskonałość. We Francji motorem napędowym Bordeaux był znów Ludovic Obraniak, a jego fantastyczna asysta pozbawiła PSG prowadzenia w Ligue 1. Coraz lepiej w bramce PSV Eindhoven poczyna sobie Przemysław Tytoń, który choć puścił dwie bramki w meczu z Ajaxem, to błysnął kilka razy bramkarskim kunsztem. Marzeń o wyjeździe na Euro nie porzucił jeszcze Euzebiusz Smolarek. Już w 6. minucie spotkania ADO Den Haag z Twente wpisał się na listę strzelców. Bramkę, zdobytą w jubileuszowym 250. występie zadedykował swojemu zmarłemu ojcu.