Życie w UK
Do Brexitu zostało pięć tygodni: Brytyjski rząd „musi wziąć się w garść”, aby zapobiec panicznemu wykupywaniu towarów w sklepach
Fiona Twycross z London Resilience Forum powiedziała, że mieszkańcy Wysp już robią zapasy żywności, paliwa oraz innych towarów z powodu niepewności związanej z Brexitem. Dlatego też zaapelowano do brytyjskiego rządu, aby „wziął się w garść” i doszedł do porozumienia w najważniejszych kwestiach.
Do Brexitu pozostało zaledwie pięć tygodni. Do tej pory sugestie dotyczące ewentualnego przesunięcia tego terminu zostały niepotwierdzone, a niepewność związana z kwestiami dotyczącymi wyjścia Wielkiej Brytanii z UE sięga zenitu, co z kolei przekłada się na wykupywanie towarów w sklepach przez część obywateli.
W Wielkiej Brytanii rośnie liczba osób, które gromadzą zapasy na wypadek chaosu po Brexicie!
– Rząd mógłby powiedzieć ludziom, aby tego nie robili, a im szybciej da im poczucie pewności, tym lepiej. Jest to kwestia, którą rząd musi załatwić i musi wziąć się w garść – powiedziała Fiona Twycross, przewodnicząca London Resilience Forum.
Ostrzegła także, że w przypadku, gdy gromadzenie zapasów przekształci się w paniczne kupowanie, to biedniejsze rodziny ucierpią z powodu ewentualnych braków.
John Hetherington z londyńskiego ratusza zauważył, że zachowanie mieszkańców Wysp może doprowadzić także do kryzysu paliwowego, skutkując korkami na drogach oraz wzrostem niepokoju społecznego.
– Najbardziej [niepokój społeczny] uderzy w południowo-wschodnią Anglię, gdzie może wystąpić brak towarów, co jeszcze bardziej nasili zachowanie obywateli – dodał Hetherington.
Według niego władze oraz biznesy będą musiały przystosować się do „nowej normalności”, jednak wiele zależy od tego, jak zachowają się zwykli ludzie (czy udzieli im się panika) oraz od decyzji Unii Europejskiej w kwestii tras przesyłu dostaw.