Bez kategorii
Dni Borisa Johnsona są policzone? Posłowie zarzucają mu, że „traktuje opinię publiczną jak swoje poprzednie związki”
Według najnowszego sondażu YouGov Partia Konserwatywna bardzo straciła w oczach opinii publicznej i dała się wyprzedzić swojemu największemu rywalowi – Partii Pracy. Wszystko za sprawą głośnego skandalu związanego z ubiegłoroczną imprezą świąteczną na Downing Street zorganizowaną w czasie ścisłego lockdownu. Coraz częściej mówi się o tym, że dni Borisa Johnsona jako premiera są policzone i powinien podać się do dymisji.
Afera związana ze zorganizowaniem na Downing Street imprezy świątecznej w momencie ścisłego lockdownu nie słabnie, a Boris Johnson znajduje się w poważnych tarapatach. Członkowie Partii Konserwatywnej mówią o tym, że nastroje w partii obecnie bardzo przypominają te tuż przed rezygnacją Theresy May.
- Przeczytaj koniecznie: Prawie 500 000 osób zapowiedziało przyjście na świąteczną imprezę przed Downing Street w tym roku. Zaproszono także Met Police
Dni Borisa Johnsona są policzone?
Lider torysów – Boris Johnson coraz częściej nazywany jest przez opinię publiczną kłamcą, co poważnie szkodzi Partii Konserwatywnej. Według najnowszego sondażu YouGove przeprowadzonego dwa dni po ogłoszeniu przez premiera wprowadzenie Planu B, czyli surowszych restrykcji, poparcie dla torysów spadło do 33 proc. podczas gdy wzrosło ono dla Partii Pracy – do 37 proc. Ponadto 68 proc. ankietowanych przyznało, że nie wierzy w słowa Borisa Johnsona zapewniającego, że nie doszło do Christmas party na Downing Street w 2020 roku.
Premier „traktuje opinię publiczną jak swoje związki”
Parlamentarzyści, nawet ci będący członkami Partii Konserwatywnej, są oburzeni zachowaniem premiera, a część mówi wprost o tym, że powinien podać się do dymisji. Jeden z posłów Partii Konserwatywnej powiedział "inews":
– Minęły dwa lata prawie co do dnia od największego triumfu Borysa, i, żeby nie przesadzić, spieprzył to. Jego szanse na kolejne wybory spadły poniżej 50-50. Traktuje brytyjską opinię publiczną tak, jak zachowywał się w swoich poprzednich związkach i to nie jest budujący widok.
Niestety Boris Johnson nie ma najlepszej opinii dotyczącej życia prywatnego, w którym wielokrotnie przyłapywany był na zdradzie partnerek i kłamstwach.
Co ciekawe nawet niezależny doradca premiera, lord Geidt jest „bliski rezygnacji” po tym, jak Johnson został oskarżony o wprowadzenie go w błąd w związku z remontem mieszkania na Downing Street.