Życie w UK

Deportowany z UK polski dealer narkotykowy wrócił na Wyspy posługując się fałszywymi dokumentami

Polski dealer narkotykowy po deportacji do swojej ojczyzny próbował wrócić do UK. Wpadł we Wrexham, gdy został zatrzymany przez policję. Okazało się, że posługuje się sfałszowanym prawem jazdy. To jednak nie wszystko!

Deportowany z UK polski dealer narkotykowy wrócił na Wyspy posługując się fałszywymi dokumentami

Deportacja Do Polski

Co ciekawe przed sądem Mold Crown Court przedstawiono dwie wersje wydarzeń dotyczących powrotu do Wielkiej Brytanii Roberta T., jak czytamy na łamach lokalnego serwisu "Leader Live". Jak ustaliła prokuratura mężczyzna miał zapłacić komuś za wyprodukowanie fałszywych dokumentów, w tym fałszywego prawa jazdy. Następnie poleciał z Warszawy do Birmingham, a stamtąd udał się do Wrexham, gdzie nadal mieszka jego partnerka wraz z dzieckiem.

Wpadka linii lotniczej FlyBe – na nowej trasie, zamiast samolotem, przewiozła pasażerów do Londynu… autokarem

Jednak według obrońcy naszego rodaka miał on używać swoich własnych, autentycznych dokumentów, w tym polskiego paszportu. Przez okres 12 miesięcy miał przebywać "z pewnych powodów" na terenie Irlandii. Jednak w związku ze stanem zdrowia swojej partnerki udał się do miasta, w którym kiedy mieszkała, jadąc przez Holyhead. Twierdził, że podczas tej podróży nikt nie sprawdzał jego dokumentów. Co więcej, jego obrońca utrzymywał, że Polak nie zlecił wykonania żadnych fałszywych dokumentów.

Co na to sąd? Według sędziego Rhysa Rowlandsa mamy do czynienia z kompletnym kłamstwem! Wersja z policyjnych raportów ma się nijak do tego, co powiedziano w Mold Crown Court. 24 lutego oskarżony prowadząc samochód został zatrzymany przez policję. Właśnie wtedy miał posłużyć się fałszywym prawem jazdy. Sędzia zwrócił uwagę, że możemy mieć do czynienia z próbą wypaczenia wyroku.

 

 

 

Pizza z Londynu do Nigerii dowożona przez British Airways? Afrykańczycy wymyślili nowy trend w branży takeaway

Kolejną rozprawę w sprawie 29-letniego Roberta T. zaplanowano na 17 kwietnia. Do tego czasu nasz rodak pozostanie w areszcie. Przypomnijmy, w 2017 roku został on deportowany w związku z przestępstwami narkotykowymi.

 

author-avatar

Remigiusz Wiśniewski

Fanatyk futbolu na Wyspach, kibic West Ham United F.C., ciągle początkujący kucharz. Z wykształcenia polonista i nauczyciel, który spełnia się w dziennikarskim. Pochodzi z Wieliczki, w Wielkiej Brytanii mieszka od 2008 roku, gdzie znalazł swoje miejsce na ziemi w Londynie. Zorganizowany, ale neurotyczny. Kieruje się w życiu swoimi zasadami. Uwielbia biegać przed wschodem słońca i kocha literaturę francuską.

Przeczytaj również

Awantura na pokładzie EasyJet. Brytyjczyk wypił butelkę wódkiAwantura na pokładzie EasyJet. Brytyjczyk wypił butelkę wódkiKursy budowlane w UK – jak zdobyć kartę CSCS?Kursy budowlane w UK – jak zdobyć kartę CSCS?AI pomoże w karaniu kierowców rozmawiających przez telefonAI pomoże w karaniu kierowców rozmawiających przez telefonSpłoszone konie na ulicach Londynu. Ranni ludzie i same zwierzętaSpłoszone konie na ulicach Londynu. Ranni ludzie i same zwierzęta34 500 osób musi zwrócić zasiłek lub grozi im kara do 20000 funtów34 500 osób musi zwrócić zasiłek lub grozi im kara do 20000 funtówKE zadecyduje o przyszłość tradycyjnej wędzonej kiełbasyKE zadecyduje o przyszłość tradycyjnej wędzonej kiełbasy
Obserwuj PolishExpress.co.uk na Google News, aby śledzić wiadomości z UK.Obserwuj