Życie w UK
Debata wyborcza Johnson – Corbyn już DZIŚ wieczorem! Lib Dem i SNP bez prawa do zmierzenia się przed kamerami z liderami głównych partii
Fot. Getty
Szkocka Partia Narodowa i Liberalni Demokraci przegrali sądową batalię o dopuszczenie swoich liderów do debaty z Jeremym Corbynem i Borisem Johnsonem, zaplanowanej na dzisiejszy wieczór w telewizji ITV. Partie Lib Dem i SNP wnosiły, że ani Partia Pracy, ani Partia Konserwatywna nie reprezentują stanowiska „Remain” i że to niesprawiedliwe, iż głos zwolenników pozostania w Unii Europejskiej nie zostanie dziś usłyszany przez telewidzów.
Mimo zaciekłej walki o dopuszczenie przedstawicieli Liberalnych Demokratów i Szkockiej Partii Narodowej do dzisiejszej debaty wyborczej, przed kamerami stacji ITV staną wieczorem jedynie przywódcy największych ugrupowań politycznych w UK. W dniu wczorajszym sędziowie High Court orzekli, że ponieważ nadawca nie pełni „funkcji publicznej”, to nie podlega on kontroli sądowej. Z prośbą o rozpatrzenie dyskryminacji w zakresie udziału w debacie wyborczej Lib Dem i SNP zwróciły się także do Ofcom (organu państwowego, który kontroluje i nadzoruje rynek mediów i telekomunikacji w UK), ale to ciało z kolei zaznaczyło, że nie może się zajmować skargami dotyczącymi konkretnych programów zanim nie zostaną one wyemitowane.
„Decyzja o zaplanowaniu jutrzejszej debaty w tym formacie była decyzją redakcji ITV, co do której nie można powiedzieć, by chciała się wykazać należytą bezstronnością. [Ale] nie doszło tu do złamania jakichkolwiek zasad nadawania programów telewizyjnych. Decyzja redakcji była, z punktu widzenia prawa publicznego, decyzją odpowiednią i rozsądną, pozostającą w gestii ITV” – czytamy w uzasadnieniu wyroku.
Z decyzją sądu nie zgadza się pełnomocnik Liberalnych Demokratów, który w ten sposób argumentował przed sądem racje tej partii: „Do wyborów powszechnych dojdzie jedynie z powodu Brexitu. Dominującym zatem tematem tychże wyborów będzie Brexit. Wiele badań sondażowych wskazuje, że to właśnie Brexit będzie teraz najważniejszym tematem. [Ale] w trakcie debaty nie będzie nikogo, kto reprezentuje stanowisko „remain”. Głos za pozostaniem w Unii Europejskiej został wykluczony”.