Życie w UK
Czym różnią się zasady lockdownu w Anglii, Walii, Szkocji i Irlandii Północnej? Zobacz zestawienie!
Fot. Getty
Zasady lockdownu i podejście do ich rozluźniania obecnie bardzo zależy od tego, w której części Wielkiej Brytanii mieszkasz. Zobacz, jakie różnice i podobieństwa zachodzą między regułami izolacji w Anglii, Walii, Szkocji i Irlandii Północnej.
Rząd Borisa Johnsona ogłosił zmianę strategii walki z epidemią w Anglii – symbolicznym wyrazem tej zmiany jest nowy slogan, towarzyszący rozluźnianiu lockdownu: „stay alert” (pol. „zachowaj czujność”). Władze Szkocji, Walii i Irlandii Północnej odcięły się jednak od nowej polityki rządu, pozostając przy wcześniejszym sloganie „stay home” (pol. „zostań w domu”) i ogłaszając własne plany dotyczące dalszych losów lockdownu. Premier Szkocji, Nicola Sturgeon, skomentowała nawet posunięcie Borisa Johnsona jako „potencjalnie katastrofalne”. Poniżej znajdziesz najważniejsze różnice w zasadach izolacji między Anglią, Walią, Szkocją i Irlandią Północną.
ANGLIA
Rząd Wielkiej Brytanii wprowadził w Anglii stopniowe łagodzenie lockdownu. W pierwszym kroku, mieszkańcy zostali zachęceni do nieograniczonych ćwiczeń na świeżym powietrzu przy poszanowaniu dystansu społecznego. Od środy można przebywać towarzysko na otwartych przestrzeniach lub uprawiać sport jeden wraz z jedną osobą nie mieszkającą z nami, np. grać w tenisa – pod warunkiem, że uczestnicy gry pozostają w odległości co najmniej dwóch metrów od siebie. W parkach można przebywać swobodnie, np. opalając się czy piknikując z członkami gospodarstwa domowego.
Osoby, które mogą, powinny nadal pracować z domu, jednak pozostali zostali zachęceni do powrotu do pracy. Rząd apeluje także o unikanie transportu publicznego – jednak wiadomo, że wiele osób nie ma innej możliwości przemieszczania się między domem a pracą. W związku z tym zalecono noszenie maseczek ochronnych wszędzie tam, gdzie może pojawić się trudność z zachowaniem dystansu społecznego (metra, autobusy, sklepy itd.).
W kwestii szkół rząd zapowiedział, że angielskie szkoły mogą stopniowo rozpocząć funkcjonowanie już od 1 czerwca – zostaną jednak wprowadzone nowe środki ochronne, takie jak mniejsza liczebność klas.
SZKOCJA
W Szkocji jak na razie nie zapowiada się na poważne złagodzenie izolacji. Lockdown został przedłużony do 28 maja, a rząd szkocki zaapelował do mieszkańców: „Prosimy kontynuować #StayAtHome. Pozostając w domu, ratujesz życie”.
Podobieństwem między Szkocją a Anglią jest zniesienie ograniczenia dotyczącego dziennej liczby na świeżym powietrzu – W Szkocji również można już ćwiczyć więcej niż raz dziennie. Jednak w przeciwieństwie do Anglii Szkocja pozostała przy zaleceniu o unikaniu swobodnego przebywania w parkach w innych celach, np. w celu opalania się, piknikowania czy spotkań towarzyskich.
Ponadto, inaczej niż w Anglii, w Szkocji przedsiębiorstwa, które nie mogą zapewnić swoim pracownikom pracy zdalnej, nie powinny wznawiać działalności – jeśli nie należą do firm niezbędnych w czasie kryzysu.
W kwestii szkół Szkocja nie przewiduje otwarcia placówek edukacyjnych od 1 czerwca.
WALIA
W Walii – podobnie jak w Anglii – pozwolono na ponowne otwarcie centrów ogrodniczych oraz na nieograniczoną liczbę ćwiczeń na świeżym powietrzu. Jednak Walia jednak głosem ze Szkocją namawia swoich mieszkańców do pozostawania w domach i zaniechania niepotrzebnych rekreacyjnych czy towarzyskich wizyt na terenach zielonych. W kwestii szkół Walia również zgodna jest ze Szkocją.
Ponadto, premier Walii, Mark Drakeford, powiedział, że ponieważ nie ma wystarczających dowodów, aby zachęcić ludzi do noszenia maseczek ochronnych na twarzach w miejscach publicznych, mieszkańcy nie będą do tego zachęcani.
IRLANDIA PÓŁNOCNA
Władzie Irlandii Północnej także pozostały przy haśle „stay home”, zachęcając mieszkańców do pozostawania w domach w miarę możliwości.
W Irlandii Północnej zachodzą jednak znacznie łagodniejsze zalecenia w kwestii spotkań towarzyskich. Dozwolone jest spotykanie się w grupach liczących 4-6 osób nie mieszkających razem. Spotkania takie mogą odbywać się na świeżym powietrzu i przy zachowaniu zasad dystansu społecznego. W Irlandii Północnej dopuszcza się także przemieszczanie się do miejsc kultu religijnego – miejsca te pozostają otwarte jedynie w celu prywatnej modlitwy.
Irlandia zapowiedziała także, że osoby, które nie mają możliwości pracy zdalnej będą zachęcane do powrotu do pracy – ale tylko wtedy, gdy wskaźnik „R”, oznaczający intensywność rozprzestrzeniania się wirusa, będzie mniejszy niż 1.
W kwestii szkół Irlandia Północna ogłosiła, że nie przewiduje, że uczniowie powrócą do nauki stacjonarnej wcześniej niż od września.