Styl życia
Czy zostanę ukarany za niepuszczenie dziecka do szkoły w Anglii? Oto najnowsze wytyczne ministerstwa edukacji
Fot. Getty
W dniu wczorajszym dzieci w Anglii powróciły do szkoły, a ich obecność na zajęciach znów jest obowiązkowa. Co jednak grozi rodzicom za pozostawienie dzieci w domu? Czy czekają ich za to kary w wysokości £60, a nawet £120?
Eksperci i ministrowie rządu Borisa Johnsona na każdym kroku zapewniają rodziców, że powrót ich dzieci do szkoły w UK jest bezpieczny. Jenny Harries, pełniąca funkcję zastępcy głównego doradcy rządu ds. medycznych zaznaczyła, że większe ryzyko stanowi dla dzieci sezonowa grypa lub droga do szkoły (gdzie może dojść do wypadku), niż Covid-19. O niewielkim zagrożeniu dla dzieci ze strony koronawirusa mówi też regularnie sam premier, który przypomina, że więcej szkody może wyrządzić dzieciom brak regularnej edukacji w murach szkolnych, niż koronawirus, który u dzieci i nastolatków nie daje praktycznie żadnych objawów.
Kara za nieposłanie dziecka do szkoły
Co jednak grozi rodzicom w UK, którzy nie wierzą w zapewnienia rządu albo którzy z innego powodu nie chcą, by ich dziecko narażone zostało w murach szkolnych na złapanie koronawirusa? (np. dlatego, że dziecko ma osłabiony system immunologiczny lub dlatego, że w jego domu poważnie choruje członek rodziny). Czy rodzice, którzy zdecydują się zatrzymać dziecko w domu, zostaną ukarani mandatem w wysokości £60 (£120, jeśli nie zapłacą w przeciągu 21 dni)? Minister edukacji Nick Gibb przypomniał przed rozpoczęciem roku szkolnego, że powrót dzieci do szkoły to „moralny imperatyw”, a także że edukacja jest w UK obowiązkowa. Ale minister dodał też, świadomy obaw, jakie mają obecnie tysiące rodziców, że karanie grzywną rodziców za pozostawienie dzieci w domu powinno się dokonywać tylko „w ostateczności”.
Na pomoc rodzicom
W sukurs rodzicom, którzy mają spore obawy w związku z powrotem ich dzieeci do szkoły, przyszła organizacja Association of School and College Leaders (ASCL). Sekretarz generalny organizacji Geoff Barton stwierdził, że karanie rodziców za nieposłanie dziecka do szkoły w czasie pandemii nie jest „odpowiednim podejściem”. – Wielu rodziców będzie przestraszonych i niespokojnych, i chodzi tu raczej o wyrabianie u nich pewności, że powrót [dzieci do szkół – przyp.red.] jest bezpieczny, a nie wymuszanie tego na nich poprzez stosowanie kar – zaznaczył Barton.