Bez kategorii
Czy wraz z Brexitem skończy się tanie latanie do Polski?
Premier Cameron nie ustaje w zniechęcaniu swoich rodaków do Brexitu. Tym razem wyjście z Unii Europejskiej miałoby sprawić, że tanie loty nie byłyby już takie tanie.
Lider urzędującej na Downing Street 10 administracji ostrzega przed konsekwencjami Brexitu dla tak zwanych tanich linii lotniczych. Według Davida Camerona na mocy umów z Unią Europejską właśnie tacy przewoźnicy, jak Ryanair, Wizzair czy Easyjet są zapewnić bardzo niskie, wręcz dumpingowe ceny dla swoich klientów.
Transport lotniczy jest kluczowym elementem działalności wielu sektorów gospodarki, z turystyką na czele. „Brexit będzie miał negatywny wpływ na miejsca pracy, odbije się na poziomie inwestycji i wreszcie uderzy w sektor usług związanych z tym rynkiem” – przestrzegał Cameron.
W sondażach rośnie liczba przeciwników Brexitu
Z drugiej strony barykady pojawiają się argumenty, że Wielka Brytania mogłaby wypracować z UE umowę na wzór tej, która obowiązuje w Kanadzie. Premier jest innego zdania i uważa, że kopiowanie rozwiązania obowiązującego w Ameryce Północnej okaże się fatalne w skutkach dla gospodarki. Kto ma racje?
Obawy Camerona podzielają szefowie i udziałowcy tanich linii. Zarządzający Virgin Atlantic sir Richard Branson do opisania sytuacji używa bardzo dosadnych słów. „Easyjet i Ryanair robią pod siebie na wieść o Brexicie” – komentuje. „Dla nich wyjście z Unii będzie oznaczało koniec latania do Europy”.
Cameron: Opuszczenie Unii będzie dla Wielkiej Brytanii jak samookaleczenie
Takiego samego zdania się Carolyn McCall z Easyjeta. Popiera ona projekt pozostania UK we Wspólnocie. „Unia zapewnia nam olbrzymie ułatwienia w podróżowaniu i prowadzeniu interesów. Pozostanie w jej strukturach zapewnia ciągłość i bezpieczeństwo, a wyjście wiąże się z wielką niewiadomą co będzie dalej.”