Życie w UK
Czy UK wyśle jeszcze więcej swoich chłopców do Libii?
Czy Wielka Brytania zaangażuje się w jeszcze mocniej działania wojenne w Libii? Według dokumentów, do których dotarł Reuters, premier David Cameron rozważa pięć operacji militarnych na terenie kraju rozdartego przez wojnę domową.
W tej sprawie ma odbyć się spotkanie z niektórymi z unijnych polityków, na którym ma zostać podjęta decyzja w sprawie wysłania kolejnych brytyjskich oddziałów do Trypolisu. Póki co mówi się nieoficjalnie, że Cameron już podjął decyzję w tej – premier UK miał zgodzić się na jeszcze większe zaangażowanie swojego kraju w działania militarne na terenie Libii.
Brytyjczycy mieliby zająć się między innymi, trenowaniem libijskich żołnierzy, walką z przemytnikami nielegalnych imigrantów i czynnościami związanymi z bombardowaniem pozycji Państwa Islamskiego.
Brytyjskiego oddziały specjalnie w Libii przebywają od stycznia bieżącego roku. W zeszłym miesiącu wyciekły informacje w tej sprawie i zostały potwierdzone przez władze.
Podejrzani o terroryzm Brytyjczycy zamieszani w zamachy w Brukseli i Paryżu?
Wspólnota jest gotowa na większe zaangażowanie się w tym rejonie – nie tylko militarne, ale także doradcze i policyjne. W ramach tych działań do Libii może zostać skierowanych do 1000 Brytyjczyków, co nie do końca podoba się zarówno politykom z Wysp, jak i wspieranemu przez ONZ lokalnemu rządowi, który wyraźnie nie życzy sobie jeszcze większej obecności obcych wojsk na swoim terenie.
Były podsekretarz stanu Crispin Blunt naciska na całkowitą transparentność w tej materii. Szczególnie jeśli idzie o decyzje w kwestii bezpośrednich ataków na ISIS. Im większe zaangażowanie UK w walkę z Państwem Islamskich, tym większe ryzyko stania się ofiarą zamachu terrorystycznego.