Życie w UK

Czy Polacy w UK będą mogli nareszcie wyjechać na upragnione wakacje?

Któż z nas nie ma już dość "więzienia" w UK w postaci lockdownu i zakazu podróży? Chyba już sama myśl o tym, że po roku poddawania się zakazom i nakazom moglibyśmy się napić wina na greckiej, włoskiej czy hiszpańskiej plaży wydaje nam się wręcz abstrakcyjna. W Polsce już jakiś czas temu zapanowała moda na przedostawanie się (omijając kwarantannę) na Zanzibar, Malediwy czy do meksykańskiego Tulum. Z jakiegoś powodu polskim celebrytom – czy to Małgorzacie Rozenek, czy to Natalii Siwiec czy też Julii Wieniawie i dziesiątkom innych "celebrities" udało się dolecieć na gorące wyspy i zapomnieć o smutnej rzeczywistości w Europie. Ewidencję swojej szczęśliwości w słońcu i ze zmrożonym drinkiem prowadziły wszystkie znane panie wraz z panami nawet i po kilka razy dziennie. Publikacje odbywały się rzecz jasna na Instagramie – gdzie mniejsze i większe polskie gwiazdy i "gwiazdki" raczyły swoich obserwatorów uśmiechami i wyginając opalone i podrasowane w photoshopie ciała reklamowały co popadnie. Może te dalekie i jakże częste celebryckie podróże to tylko kwestia zasobności portfeli albo możnych sponsorów, ale może jednak… zwykłego egoizmu i po prostu ludzkiej solidarności? Polacy w UK nieco odmiennie musieli podchodzić do podróżowania.

Czy Polacy w UK będą mogli nareszcie wyjechać na upragnione wakacje?

Wakacje 2021 Grecja

Wielu Polaków chcących choćby tylko odwiedzić rodzinę w Polsce czy też załatwić tam naprawdę ważne życiowe sprawy nie miało tyle szczęścia i jeśli już jakoś udało nam się pojechać czy wylecieć do Polski – to często bez przykrych przygód się nie obyło. Polska to nie Malediwy czy Tulum, a mimo to wylot w pandemii czy wyjazd busem z UK dostarczał wielu Polakom zarówno przy wyjeździe, jak i przy wyjeździe koszmarnych wręcz trudności. 

"Zabronić im wjazdu do Polski!"

Znane są przypadki, w których z powodu kolejek na granicach i skrupulatnego do przesady sprawdzania wszystkich dokumentów – czas testów na Covid-19 się kończył i cały bus nie został wypuszczony z UK. Podobnie w odwrotną stronę – wiele osób, chcących wrócić do Wielkiej Brytanii z Polski wracało z powrotem do swoich miast tym samym środkiem transportu spod samej granicy. Ciągle zmieniające się prawo dotyczące wjazdów i wyjazdów z Wielkiej Brytanii, ogrom dokumentów, które trzeba wypełnić, duże sumy, które trzeba zapłacić za testy, ich krótki termin ważności – wszystko to wciąż nastręcza wielu problemów.

Do tego jeśli przejrzy się niektóre wpisy pod artykułami na temat wciąż rosnącej liczby osób zakażonych w Polsce i tzw. trzeciej fali oraz "wariantu brytyjskiego" zakażeń to dominujące są takie: "to przez tych polskich dorobkiewiczów z UK mamy teraz tyle zakażeń. Zabronić im wjazdu do Polski!". Tytuły w polskich mediach natomiast krzyczą: "Koronawirus na Pomorzu. Wariant brytyjski odpowiada nawet za 80 proc. zakażeń" (rmf.pl), "Pomorze. Wariant brytyjski to nawet 80 proc. nowych przypadków COVID-19. Przebieg choroby jest piorunujący" (gazeta.pl), a poważny zdawałoby się portal o zdrowiu medionet.pl i pyta i informuje jednocześnie: "Brytyjski wariant koronawirusa bardziej śmiertelny? Kolejne badanie".

Już od czytania tego, jak bardzo Polaków w UK i w ogóle mieszkańców Wielkiej Brytanii oskarża się w Polsce o szerzenie superśmiertelnej odmiany koronawirusa robi się słabo. Jeśli przeciętny Polak, który mieszka w Polsce na co dzień czyta takie artykuły, a już jest na skraju załamania nerwowego – nie ma się co dziwić, że swoje frustracje wylewa potem na nas – Polaków w UK, bo taką już mamy naturę. Na kimś wyżyć się przecież trzeba…

Chcesz podróżować? To się zaszczep! Byle nie szczepionką AstraZeneca

Kolejna "śmiercionośna bomba" prosto z Wielkiej Brytanii to szczepionka na Covid-19. Od kilku tygodni w Polsce obserwujemy wręcz zalew medialnych informacji o tym jak niebezpieczna jest ta BRYTYJSKA szczepionka firmy AstraZeneca. Pisze się o poważnych powikłaniach właśnie po tej szczepionce, a nie tych od firmy Pfizer czy Moderna. Kolejne świństwo przyciągnięte do Polski z Wielkiej Brytanii?

W końcu AstraZeneca to brytyjsko-szwedzki koncern farmaceutyczny z siedzibą w Londynie. Dlaczego więc dziwnym trafem w Wielkiej Brytanii pierwszą dawką zaszczepionych jest już prawie połowa dorosłych mieszkańców – głównie szczepionką AstraZeneca – a liczby chorych i zmarłych na koronawirus są z dnia na dzień coraz mniejsze, a w Polsce wciąż rosną? Z jakiegoś powodu kraje Unii Europejskiej nie mogą się pogodzić z faktem, że to właśnie Wielka Brytania, po wielu wpadkach, nieprzemyślanych decyzjach i rzucaniu słów na wiatr najlepiej sobie teraz radzi z pandemią. Może zamknięcie nas na rok w domach, może szczepienia na tak wielką skalę, a może jedno i drugie dało spodziewane efekty. Mieszkańcy Wielkiej Brytanii powoli będą mogli wracać do "w miarę" normalnego życia, ale co z podróżami?

Minister transportu twierdzi, że jest jeszcze za wcześnie, by rezerwować wakacje 2021

Czy tego chcemy czy nie, jeśli chcemy podróżować będziemy musieli się zaszczepić. Wiele krajów chce się otworzyć w te wakacje dla turystów, jednak większość z nich będzie od nas żądać świadectwa szczepienia. Jak już pisaliśmy, w Wielkiej Brytanii szczepienia przeciwko COVID-19 są na bardzo zaawansowanym etapie, w związku z czym wielu mieszkańców UK już teraz zaczyna robić plany na wakacje 2021.

Tak, jak na początku pandemii premier Boris Johnson był bardzo entuzjastycznie nastawiony do pomysłu "nabierania gromadnej odporności", tak już od dłuższego czasu rząd nie wypowiada się pochopnie, a wszystko rozciągnięte jest w czasie. Co do wakacji w tym roku wypowiedział się minister ds. transportu Grant Shapps, który ostrzegł mieszkańców Wielkiej Brytanii przed podejmowaniem pochopnych decyzji. Minister twierdzi, że nie jest jeszcze do końca pewne kiedy będziemy w ogóle mogli wyjechać z kraju. 

Jednostka Global Travel Taskforce, którą kieruje, złoży w tej sprawie raport dopiero 12 kwietnia. Jak na razie podróżowanie za granicę jest nielegalne przynajmniej do 17 maja. I to jest najwcześniejsza data zniesienia obostrzeń. Dokładnie tak odpowiedział minister Shapps, zapytany przez dziennikarza BBC czy wciąż jest za wcześnie, by rezerwować zagraniczne wakacje. 

Podróż "za jeden uśmiech" ale… z dwoma paszportami

Pierwszą linią lotniczą w UE, która wprowadziła w swojej aplikacji funkcję dotyczącą zaświadczenia o szczepieniu oraz negatywnego wyniku testu PCR, a także innych dokumentów, był Ryanair. W ryanairowej aplikacji mobilnej pojawiły się opcje nazwane "C-19 Travel Wallet", dzięki którym możliwe jest potwierdzenie faktu zaszczepienia przeciwko koronawirusowi. Dzięki tej funkcji umożliwiono pasażerom przesłanie na swój telefon dokumentów potwierdzających, że zostali oni poddani szczepieniu lub uzyskali negatywny wynik testu na Covid-19.

linie lotnicze wprowadzają paszporty covidowe
Linie lotnicze wprowadzają paszporty covidowe

Parę dni później to samo zrobiły linie British Airways i niebawem mają dołączyć do nich kolejne.  Na wprowadzenie programu paszportów covidowych zdecydowały się również już pierwsze państwa Unii Europejskiej. Jak na razie decyzję o wprowadzeniu paszportów covidowych podjęły już trzy unijne kraje – Szwecja, Dania i Hiszpania. Szwecja planuje wdrożyć program z początkiem czerwca, natomiast Dania i Hiszpania chcą wprowadzić certyfikaty immunologiczne nieco wcześniej, ale jeszcze nie wiadomo, kiedy konkretnie. W przypadku Hiszpanii ma to być dopiero program pilotażowy, co oznacza, że początkowo może on objąć wybrane części kraju. Z kolei w przypadku Danii i Szwecji program ma zostać wdrożony od razu w całym kraju. UE pracuje nad projektem paszportów covidowych, zwanych też paszportami szczepień, paszportami immunologicznymi czy też paszportami zdrowia. Wprowadzenie takich certyfikatów szczepienia miałoby na celu zapewnienie w miarę normalnych wakacji w tym roku, a co za tym idzie – ożywienie unijnego sektora hotelarsko-turystycznego.

Posiadanie takiego paszportu  miałoby umożliwić nam swobodne podróżowanie bez konieczności wykonywania testów na koronawirusa i odbywania kwarantanny. Paszporty takie mają mieć formę dokumentów elektronicznych w formie aplikacji mobilnych, których działanie ma być oparte na cyfrowym systemie gromadzenia informacji na temat przebytych szczepień i testów na COVID-19. Czy jesteś więc zwolennikiem szczepień na COVID – 19 czy tzw. antyszczepionkowcem – jeśli chcesz podróżować w tym roku – zanim kupisz olejek do opalania nie zapomnij się zaszczepić.

autorka: Ilona Korzeniowska

author-avatar

Paulina Markowska

Uwielbia latać na paralotni, czuć wiatr we włosach i patrzeć na świat z dystansu. Fascynuje ją historia Wielkiej Brytanii sięgająca czasów Stonehenge i Ring of Brodgar. W każdej wolnej chwili eksploruje zakątki tego kraju, który nieustannie ją fascynuje. A fascynacją tą ‘zaraża’ też kolegów i koleżanki w redakcji:) Pochodzi z Wrocławia i często tam wraca, jednak prawdziwy dom znalazła na Wyspach i nie wyobraża sobie wyjazdu z tego kraju, dlatego szczególnie bliskie są jej historie imigrantów, Polaków, którzy także w tym kraju znaleźli swój azyl.

Przeczytaj również

Firma energetyczna wypłaci 294 funty za przekroczenie “price cap”Firma energetyczna wypłaci 294 funty za przekroczenie “price cap”Rishi Sunak wypowiada wojnę „braniu na wszystko zwolnienia lekarskiego”Rishi Sunak wypowiada wojnę „braniu na wszystko zwolnienia lekarskiego”Pracownicy Amazona utworzą związek zawodowy? Dostali zielone światłoPracownicy Amazona utworzą związek zawodowy? Dostali zielone światłoGigantyczna bójka przed pubem. Dziewięć osób rannychGigantyczna bójka przed pubem. Dziewięć osób rannych35-latek zmarł w Ryanairze. Parę rzędów dalej siedziała jego żona w ciąży35-latek zmarł w Ryanairze. Parę rzędów dalej siedziała jego żona w ciążyRynek pracy w Irlandii Północnej – co mówią najnowsze dane?Rynek pracy w Irlandii Północnej – co mówią najnowsze dane?
Obserwuj PolishExpress.co.uk na Google News, aby śledzić wiadomości z UK.Obserwuj