Życie w UK
Czy po poluzowaniu lockdownu w UK będziemy zmuszeni wrócić do pracy?
Fot. Getty
W niedzielnym przemówieniu premier Boris Johnson zapowiedział stopniowe luzowanie restrykcji związanych z lockdownem i zaznaczył, że przymusowo urlopowani pracownicy będą zachęcani do powrotu do pracy. Czy jednak powrót do pracy po poluzowaniu lockdownu będzie obowiązkowy dla wszystkich?
Podobnie jak w każdym innym społeczeństwie, tak i w UK aktywni zawodowo ludzie są w różnym wieku i cieszą się różnym zdrowiem. Poluzowanie lockdownu nie dla wszystkich będzie zatem oznaczało automatyczny obowiązek powrotu do pracy. W domu z pewnością będzie mogło zostać 1,5 mln mieszkańców Anglii, którzy otrzymali z końcem marca list zalecający im pozostanie w domu przez 12 tygodni (licząc od 23 marca, czyli od momentu wprowadzenia surowych restrykcji). W tej grupie znajdują się przede wszystkim ludzie chorzy – m.in. osoby przyjmujące regularnie leki immunosupresyjne i/lub osoby po przejściu transplantacji.
Do pracy tak, ale tylko, gdy jest bezpiecznie
Oczywiście wiele osób, które znajdują się w podwyższonej grupie ryzyka, a które nie otrzymały żadnego listu zalecającego im pozostanie w domach, będą musiały powrócić do pracy. Ale osoby te będą miały prawo ściśle weryfikować, czy ich pracodawca zapewnia im bezpieczne warunki pracy. Jeśli pracownicy stwierdzą, że w miejscu pracy nie jest zachowany odpowiedni dystans, to będą mieli prawo (wręcz obowiązek) upomnieć się o to u pracodawcy. Jeśli natomiast pracodawca zignoruje lub nie będzie w stanie zapewnić im bezpieczeństwa, to pracownicy będą mogli o tym powiadomić stosowne organy, np. swój lokalny council.
Premier Boris Johnson zaznaczył, że jako pierwsi do pracy powinni powrócić pracownicy zatrudnieni przy produkcji i w sektorze budowlanym. Nie wiadomo jednak jak to jeszcze będzie z rodzicami, którzy nie będą mieli z kim zostawić dzieci, gdy oni będą musieli iść do pracy. Boris Johnson stwierdził, że do czasu otwarcia szkół (a częściowe ich otwarcie ma nastąpić dopiero 1 czerwca) brak możliwości zorganizowania opieki nad dzieckiem stanowi obiektywny powód, dla którego pracownik nie może powrócić do pracy. Czy jednak zdanie premiera w tej kwestii zostanie wzięte przez pracodawców do serca, to tego już przewidzieć nie sposób. W tej sytuacji jednak rodzice mogą próbować jeszcze innych sposobów, które opisaliśmy TUTAJ.