Życie w UK

Czy po dwóch dawkach szczepienia można zachorować na Covid-19? Oto doświadczenia Polki

Następne lato, kolejna fala upałów, kolejna fala zachorowań na Covid 19. – Ale jak to? – ktoś zapyta. – Przecież w UK zaszczepionych jest 88.1% pierwszą dawką (dane z 20 lipca 202), a drugą już 69.1% dorosłych. Jak więc jest to możliwe, że mimo tak ogromnej liczby ludzi zaszczepionych na Wyspach wciąż można zachorować na koronawirusa? Czy w takim razie szczepienia były "psu na buty"? A może zniesienie wszystkich ograniczeń 19 lipca było absolutnie przedwczesne, jak obawiali się tego naukowcy, i teraz wirus będzie przybierał kolejne wcielenia i już nigdy z pandemii nie wyjdziemy? Zamiast cieszyć się więc końcem lockdownu nasuwa się nam coraz więcej pytań, a dane na temat lawinowo przybywających nowych przypadków zachorowań na Covid 19 niepokoją i budzą coraz więcej wątpliwości na temat zasadności szczepień.

Czy po dwóch dawkach szczepienia można zachorować na Covid-19? Oto doświadczenia Polki

Felieton

– Jestem jedną z tych osób, które od początku podchodziły do całej tej pandemii z dużą dawką niedowierzania – mówi 48-letnia Alicja, na co dzień pracująca
w branży hospitality w jednym z dużych miast na północy Anglii. – Wiadomo, że na początku każdy z nas nie wiedział "czym to się je", czytał w mediach polskich i brytyjskich wiele różnych rzeczy na temat pandemii, śmierci z powodu Covid 19, etc. W drugim lockdownie byłam już mocno wkurzona, podobnie jak większość moich znajomych na to,  że nie można funkcjonować, chodzić do pubów, odwiedzać się i w sumie wciąż nie dowierzałam ani mediom, ani cyfrom na stronach rządowych. Trochę byłam po stronie tych "spiskujących", że to eksperyment na ludzkości, że to psychoza, a pandemia ma służyć temu, aby wymóc na społeczeństwie posłuszeństwo i karność – kontynuuje Alicja.

 

Tylko krowa nie zmienia zdania

– Podczas trzeciego lockdownu kilku moich znajomych zachorowało na Covid 19, zarówno w UK, jak i innych krajach, więc nie miałam powodu, żeby nadal w pandemię nie wierzyć. Tak to zresztą w życiu już jest, że dopóki coś cię bezpośrednio nie dotknie, nie uwierzysz. Polacy przez lata życia w komunizmie nauczeni są zresztą, żeby nie dowierzać w "prawdy podane" przez media – opowiada dalej Alicja. – Nie chciałam się szczepić, tak jak większość moich polskich znajomych, ale kiedy przyszło mi powiadomienie z NHS, że mogę się zaszczepić, nie bez wahania, jednak zgłosiłam się na szczepienie. Wcześniej oczywiście czytałam o tym, że jest wielka wojna pomiędzy producentami szczepionek i w Polsce za najgorszą uznawana jest AstraZeneca, Pfizer zaś wychwalany pod niebiosa, w UK odwrotnie. Mam w rodzinie kogoś z branży medycznej, więc doskonale wiem, jak ten rynek wygląda i jak konkurencja pracuje nad tzw. czarnym Public Relations. Zaszczepili mnie AstraZeneca. Jak wzięłam już pierwszą dawkę, to wzięłam potem i drugą. Nie miałam żadnych efektów ubocznych, normalnie chodziłam do pracy. Aż do 19 lipca. Najpierw miałam zwyczajny katar, jaki często miewam latem, zwłaszcza w klimatyzowanych pomieszczeniach. Za dwa dni przestałam czuć zapach, straciłam smak i zaczęłam kaszleć jak potępieniec. Zamówiłam test PCR ze strony rządowej. Mam Covid 19, wynik jest pozytywny – kończy opowiadać o swoich doświadczeniach z koronawirusem Alicja. 

Kto jest winny lawinie nowych zakażeń? Ja, Ty czy rząd Wielkiej Brytanii?

WHO (Światowa Organizacja Zdrowia) podkreśla, że dostępne na rynku szczepionki skutecznie chronią przed ciężkimi objawami koronawirusa i śmiercią, ale nie dają całkowitego zabezpieczenia przed zakażeniem i transmisją wirusa na innych. Dlatego w trosce o zdrowie swoje i innych  mimo przyjęcia pełnej dawki szczepienia warto w miarę możliwości utrzymywać dystans, a w zamkniętych, zwłaszcza niewielkich pomieszczeniach, nosić maseczki ochronne. Jest to szczególnie ważne w przypadku osób z osłabionym układem immunologicznym. Jak widzimy w sklepach, czy innych miejscach, gdzie w jednym czasie przebywa wielu ludzi – każdy po 19 lipca, kiedy ostatni lockdown został zniesiony przez rząd Borisa Johnsona, interpretuje brak nakazu noszenia maseczki i dystansu społecznego po swojemu. Wielu ludzi nadal, mimo ogromnej fali upałów na Wyspach, nadal ubiera maseczkę, inni nie. Jedni się dystansują, inni imprezują. Rząd – tak jak pisaliśmy w ostatnim temacie numeru – przerzucił niejako na nas, społeczeństwo, odpowiedzialność za to, jak wielu z nas zachoruje na kolejną odmianę koronawirusa zwaną obecnie Delta. Sam "dotrzymał słowa" – zakończył ostatni etap lockdownu. Umył ręce od odpowiedzialności, udowodnił prawdomówność. Jednak już 19 lipca rano podano, że w ciągu ostatniej doby w całej Wielkiej Brytanii wykryto ponad 27,3 tysięcy nowych zakażeń koronawirusem, co jest drugim najwyższym bilansem od stycznia. Kogo więc rząd chciałby za to winić? Samo społeczeństwo, na które została przerzucona odpowiedzialność?

Co nam daje podwójne szczepienie?

Nie ma szczepionki, która w 100% uchroniłaby przed zakażeniem wirusem SARS-CoV-2, zresztą podobnie jest z wieloma innymi szczepionkami – na przykład tymi na grypę – znanymi i stosowanymi od lat. Skuteczność szczepień przeciw Covid-19 jest jednak bardzo wysoka: średnio 70-90% w zależności od producenta. Oznacza to, że o tyle zmniejsza się ryzyko zachorowania po ich przyjęciu. Według badania opublikowanego przez Centers for Disease Control Prevention (CDC) pełną odporność poszczepienną uzyskujemy:

– 2 tygodnie po przyjęciu drugiej dawki – w przypadku szczepionek Pfizer, AstraZeneca i Moderna (wymagających podania 2 dawek),
– 2 tygodnie po przyjęciu szczepionki jednodawkowej, czyli Johnson & Johnson.

Najbardziej skuteczne są szczepionki mRNA (ze zmodyfikowanymi nukleozydami), które po 2 tygodniach od przyjęcia drugiej dawki zapewniają ochronę na poziomie:
 

  • Pfizer (według danych zaktualizowanych w kwietniu 2021 r.) – 91,3%,
  • Moderna – 94,1%.
  • AstraZeneca – 76-82%,
  • Johnson & Johnson – 66%.

Badania Centers for Disease Control Prevention potwierdziły również, że szczepionki mRNA (Pfizer i Moderna), po upływie 2 tygodni od przyjęcia drugiej dawki, w 90% chronią przed objawową infekcją. Spośród 2479 osób poddanych szczepieniu i biorących udział w tym badaniu tylko trzy zaraziły się koronawirusem SARS-CoV-2 po nabyciu tzw. pełnej odporności. Oznacza to, że ryzyko zachorowania na Covid-19 po szczepieniu istnieje, jest ono jednak ekstremalnie małe – według różnych badań wynosi ok. 0,02-0,4%. Czyli Alicja jest w tej małej grupie, która może zachorować mimo dwóch dawek szczepionki, czy coś z tymi danymi jest nie tak? Naukowcy ubezpieczają się oczywiście, twierdząc, że jest pewna grupa ludzi, którzy mimo dwóch szczepionek nadal są w tej grupie narażonej na zachorowanie na koronawirusa. Są to osoby z osłabionym układem immunologicznym (np. wskutek nowotworów, przyjmowania leków immunosupresyjnych) i indywidualną odpowiedzią immunologiczną organizmu, przez złe przechowywanie szczepionki lub nie podanie nam pełnej dawki szczepionki, albo pojawienie się nowego wariantu koronawirusa, odpornego na szczepionkę. No i mamy wariant Delta, czyli… wkoło Macieju, kółko się zamyka.

Jak przechodzi się koronawirusa po szczepieniu?

Na szczęście łagodniej. Szczepionki przeciwko Covid-19 znacznie zmniejszają ryzyko zachorowania, ale, jeśli do niego dojdzie, zapobiegają ciężkiemu przebiegowi choroby wymagającemu hospitalizacji. Według badań już jedna dawka szczepionki Pfizer zmniejsza ryzyko hospitalizacji o 85%, a także ogranicza ryzyko transmisji wirusa SARS-CoV-2 w przypadkach zakażeń bezobjawowych o 89,4%, a objawowych – o 93,7%. Bardzo skuteczna jest też szczepionka AstraZeneca – ograniczając ryzyko hospitalizacji o 95% po jednej dawce. Co ważne, wyniki prowadzonych badań są podobne w każdej grupie wiekowej – zarówno u młodych osób, jak i starszych, po 80. roku życia. Szczepionka na COVID-19 nie działa też od razu. Pomiędzy przyjęciem pierwszej dawki preparatu a momentem uzyskania odporności musi upłynąć pewien czas. W przypadku szczepionki Pfizera, potrzebnych jest siedem dni, by zaczęła ona działać. Moderna chroni od 28. dnia po przyjęciu preparatu, a AstraZeneca po 15. dniu od zaszczepienia. Nowy minister zdrowia Wielkiej Brytanii Sajid Javid, który od początku był zwolennikiem luzowania lockdownu, a resort zdrowia objął miesiąc temu, przekazał w połowie lipca brytyjskim mediom, że mimo dwóch dawek szczepionki również zachorował na Covid 19, jednak objawy zakażenia są u niego „bardzo łagodne”, dzięki szczepieniom właśnie. Wierzymy na słowo, bo nic innego zrobić nie możemy, podane przykłady zarówno ministra Javida, jak i Alicji jasno pokazują, że mimo zachowywania (nie nakazanego już przez rząd) dystansu, noszenia maseczek w upał na twarzach, po dwóch dawkach szczepionek – nadal możemy chorować na Covid 19 i obyśmy to przeszli możliwie jak najłagodniej.

autorka: Ilona Korzeniowska

author-avatar

Paulina Markowska

Uwielbia latać na paralotni, czuć wiatr we włosach i patrzeć na świat z dystansu. Fascynuje ją historia Wielkiej Brytanii sięgająca czasów Stonehenge i Ring of Brodgar. W każdej wolnej chwili eksploruje zakątki tego kraju, który nieustannie ją fascynuje. A fascynacją tą ‘zaraża’ też kolegów i koleżanki w redakcji:) Pochodzi z Wrocławia i często tam wraca, jednak prawdziwy dom znalazła na Wyspach i nie wyobraża sobie wyjazdu z tego kraju, dlatego szczególnie bliskie są jej historie imigrantów, Polaków, którzy także w tym kraju znaleźli swój azyl.

Przeczytaj również

Rząd UK wstrzyma się od dalszego podnoszenia płacy minimalnej?Rząd UK wstrzyma się od dalszego podnoszenia płacy minimalnej?Nosowska w UK – ikona polskiej muzyka zagra koncerty w Londynie i ManchesterzeNosowska w UK – ikona polskiej muzyka zagra koncerty w Londynie i ManchesterzeEkopisanki – naturalne i domowe sposoby barwienia jajekEkopisanki – naturalne i domowe sposoby barwienia jajekHuragan Nelson uderzył w Dover. Odwołane i opóźnione promyHuragan Nelson uderzył w Dover. Odwołane i opóźnione promyLaburzyści wycofają się z surowych przepisów imigracyjnych?Laburzyści wycofają się z surowych przepisów imigracyjnych?Mężczyzna z ciężarną żoną spali w aucie przez pleśń w mieszkaniuMężczyzna z ciężarną żoną spali w aucie przez pleśń w mieszkaniu
Obserwuj PolishExpress.co.uk na Google News, aby śledzić wiadomości z UK.Obserwuj