Czy dziecko podlega reklamacji? Lesbijki walczą o zadośćuczynienie

Jennifer Cramblett (37l.) i jej partnerka Amanda Zinkon (30l.) marzyły o wspólnym dziecku. Ich największe marzenie już miało się ziścić, kiedy w piątym miesiącu ciąży Jeniffer odkryła, że w klinice pomylono dawców. Zamiast błękitnookiej blondynki kobieta urodziła Afroamerykankę

W 2010 roku Jennifer Cramblett  w Midwest Sperm Bank poprosiła o dawcę nasienia z blond włosami i niebieskimi oczami, tak aby dziecko miało najbardziej zbliżony wygląd do niej i jej partnerki. Jednak w wyniku błędu pracownika, zamiast dawcy rasy kaukaskiej, dawcą został Afroamerykanin. Jennifer wniosła sprawę do sądu, jednak firma zwróciła jej tylko część kosztów. W zeszłym miesiącu Cramblett złożyła kolejny pozew o 50 tysięcy dolarów zadośćuczynienia. Jej zdaniem, ten przypadek zmusi firmę do zmiany procedur. Gdyby dane dawcy były zapisywane elektronicznie, nie za pomocą zwykłego długopisu, nie doszłoby  do takiej sytuacji.”

Jennifer i  Amanda mówią, że kochają swoje dziecko “bezwarunkowo”, jednak muszą się mierzyć z trudnościami, na które nie były przygotowane. Kobiety najbardziej obawiają się konsekwencji, które ich będzie dziecko będzie ponosić przez całe życie.

Poradnik Emigranta “Wielka Brytania, Anglia, UK… jak zacząć?” – pobierz za darmo!

Partnerki obawiają się, że kolor skóry  Payton spowoduje, że dziewczynka zostanie odrzucona w zdominowanym przez białą rasę społeczeństwie. Cramblett dodaje, że dopóki nie poszła na uniwersytet, nie widziała czarnoskórego człowieka, dlatego obawia się, że jej córka będzie jedynym nie-białym dzieckiem w szkole. Zważywszy na to, że 98 procent populacji Ohio jest rasy białej. Za radą terapeutów, kobiety planują się przenieść do bardziej zróżnicowanego rasowo miasta.

W jej pozwie można przeczytać: “Dla większości matek obcięcie włosów nie jest stresujące, ale nie dla mnie. Payton ma włosy typowej Afroamerykanki i musi iść do fryzjera w afroamerykańskiej dzielnicy. Tam też nie jest mile widziana, bo wyraźnie różni się od innych. Wszystkie nasze myśli, plany i starania zostały pozbawione sensu. W jednej chwili. Ekscytacja i oczekiwanie na dziecko zastąpiły gniew, rozczarowanie i strach.”

Skarga została odrzucona przez sąd, ale Jennifer zamierza wnieść kolejny pozew, wróci do sądu w grudniu.