Praca i finanse
Czy brytyjscy landlordowie niechętnie wynajmują mieszkania/domy lokatorom z psami?
Fot: Pxhere
Jak wygląda kwestia wynajęcia mieszkania lub domu w UK, jeśli posiada się psa? Taki właśnie temat pojawił się na jednej z popularnych grup na FB. Czy rzeczywiście trudno jest znaleźć lokum będąc właścicielem czworonoga?
Oto kwestia, która została podniesiona na jednej z grup na Facebook`u:
Landlordowie w UK niechętnie wynajmują swoje lokale osobom z psami
Niestety, brytyjscy landlordowie, zarówno ci prywatni, jak i agencje, bardzo niechętnie wynajmują mieszkania czy domy dla osób z psami. Jest to niestety obiektywny fakt – jak podaje portal "The Daily Record", według najnowszych badań przeprowadzonych przez PetsScore ponad dziewięciu na dziesięciu właścicieli nadal odmawia swoim lokatorom mieszkania ze swoimi pupilami. Tylko 7 procent landlordów akceptuje obecność zwierząt w swoich nieruchomościach. Rzecz w tym, że podczas pandemii mieliśmy do czynienia z prawdziwym boomem w tej materii – w tym czasie około 3.2 miliona zwierząt zamieszkało w brytyjskich gospodarstwach domowych! Według PetsScore najemcy po prostu okłamują swoich landlordów.
Brytyjski rząd pracuje, aby w jakiś sposób rozwiązać ten problem. W chwili obecnej trwają prace nad ustawą Dogs and Domestic Animals (Accommodation and Protection) Bill, która ma sprawić, że standardowa umowa najmu ułatwi najemcom ze zwierzętami znalezienie odpowiedniego lokum. W lutym 2021 roku trafiła do niższej izby parlamentu, ale do tej pory tkwi w Izbie Gmin i czeka na drugie czytanie.
Jak czytamy na grupie FB doświadczenia polskich imigrantów potwierdzają dane statystyczne – landlordowie niechętnie godzą się na lokatorów z psami.
Rząd pracuje nad odpowiednim prawodawstwem w tej kwestii
"To olbrzymi problem, przynajmniej tam, gdzie ja mieszkam. Szukaliśmy domu 3 miesiące i zawsze była ta sama odpowiedz – z psem to landlord się nie zgadza. Jak ma kilku oglądających to wybiera tego bez zwierzaka. Także znalezienie czegoś jeśli ma się psa to graniczy z cudem" – komentuje Marzena. "Wydaje mi się że może być ciężko. Ale na sto procent znajdziesz jakieś z grzybem:)" – żartował James "Mojej koleżance było bardzo ciężko. Wszystkie agencje jej nie brały pod uwagę. Dopiero koleżanka jej wynajęła" – dodaje Paweł. "Wszyscy tu kochają zwierzęta, ale nikt nie chce ich w mieszkaniach" – zauważa Grzegorz.
Były też głosy o innym wydźwięku. "Ogólnie tak. Się mi się udało załatwić mieszkanie dla rodziny z psami która dopiero co przyjechała z Polski, bez żadnej historii w UK" – pisze Robert. "My nie mieliśmy problemu. Ale najpierw poznanie się z landlordem (wynajmujemy przez agencje). Poznaliśmy właścicielkę, dobre układy, dbamy jak o swoje… i zgodziła się i na psa i na kota" – dodaje Anna.