Życie w UK

„Czuję się jak chodzący cud” – Kobieta chora na COVID-19 wybudziła się ze śpiączki i dowiedziała się, że… urodziła dziecko!

Fot. Instagram

„Czuję się jak chodzący cud” – Kobieta chora na COVID-19 wybudziła się ze śpiączki i dowiedziała się, że… urodziła dziecko!

Cud

27-letnia Angela Primachenko poczuła, że dzieje się z nią coś niedobrego, gdy była w 33 tygodniu ciąży. Kobieta zachorowała na COVID-19, a jej stan tak nagle i tak drastycznie się pogorszył, że została wprowadzona w stan śpiączki farmakologicznej. Jakież było zatem jej zdziwienie, gdy wybudzona ze śpiączki dowiedziała się, że… urodziła dziecko. 

Angela Primachenko źle czuła się już w połowie marca, ale początkowo myślała, że dokucza jej alergia. Na wszelki wypadek 27-letnia mieszkanka Vancouver postanowiła jednak wykonać test na obecność SARS-CoV-2 i, ku swojemu zaskoczeniu, dowiedziała się, że jest zarażona nowym wirusem. 22 marca stan kobiety znacząco się pogorszył, wskutek czego trafiła ona do szpitala. W chwili przyjęcia na oddział Primachenko była w 33 tygodniu ciąży. 

Nie przegap: Ciąża i poród w dobie pandemii koronawirusa. Wywiad z polską ginekolożką i położniczką

U 27-latki szybko pojawiły się bardzo ciężkie objawy COVID-19, także najpierw została ona podłączona do respiratora, a następnie lekarze wprowadzili ją w stan śpiączki farmakologicznej. Decyzja medyków była jasna – śpiączka farmakologiczna nie tylko odciążała organizm ciężarnej kobiety, ale też chroniła dziecko. W takim stanie  Primachenko pozostała ok. 2 tygodnie i… w tym czasie urodziła córeczkę Avę. U dziecka nie stwierdzono koronawirusa, podobnie jak u męża kobiety i drugiej, liczącej 11 miesięcy córeczki Kanadyjczyków. 

Czytaj też: "Kwestia dwóch tygodni" – profesor polskiego pochodzenia przewiduje, kiedy UK wróci do normalności

„Czuję się jak chodzący cud” – wyznała Angela Primachenko, która 6 kwietnia została odłączona od respiratora i która w zeszły weekend opuściła szpital Legacy Salmon Creek Medical Centre. – Otrzymałam od wszystkich owację na stojąco jak opuszczałam OIOM.  To takie niesamowite, że mogę opuścić OIOM i zejść na ziemię, to naprawdę łaska Boża. Istnieje nadzieja, że nawet w najtrudniejszych dniach i najtrudniejszych czasach możesz polegać na Bogu, ludziach i społeczności – wyznała szczęśliwa 27-latka. 

 

 

author-avatar

Marek Piotrowski

Zapalony wędkarz, miłośnik dobrych kryminałów i filmów science fiction. Chociaż nikt go o to nie podejrzewa – chodzi na lekcje tanga argentyńskiego. Jeśli zapytacie go o jego trzy największe pasje – odpowie: córka Magda, żona Edyta i… dziennikarstwo śledcze. Marek pochodzi ze Śląska, tam studiował historię. Dla czytelników „Polish Express” śledzi historie Polaków na Wyspach, które nierzadko kończą się w… więzieniu.

Przeczytaj również

Do 2040 r. poważnie zachoruje tu 3,7 mln pracownikówDo 2040 r. poważnie zachoruje tu 3,7 mln pracownikówKlienci Booking.com padli ofiarą oszustów. Stracili mnóstwo pieniędzyKlienci Booking.com padli ofiarą oszustów. Stracili mnóstwo pieniędzyMorderca Polaka twierdzi, że „nie był sobą”, gdy odbierał życieMorderca Polaka twierdzi, że „nie był sobą”, gdy odbierał życieKobieta przywiozła martwego mężczyznę do banku po pożyczkęKobieta przywiozła martwego mężczyznę do banku po pożyczkęKaucje za plastikowe butelki mogą wzrosnąć do 50 eurocentówKaucje za plastikowe butelki mogą wzrosnąć do 50 eurocentówAresztowania w związku z morderstwem Polaka w SzwecjiAresztowania w związku z morderstwem Polaka w Szwecji
Obserwuj PolishExpress.co.uk na Google News, aby śledzić wiadomości z UK.Obserwuj