Styl życia
Cztery w plecy
Coś złego dzieje się z kadrą Andrei Anastasiego. Po porażkach z mocnymi Brazylijczykami, biało-czerwoni w Rouen i Tuluzie ulegli Francuzom.
„Trójkolorowi” siatkarską potęgą nie są i do meczów z Polakami zajmowali ostatnie miejsce w grupie A. Jednak po dwóch wygranych pojedynkach z kadrą Anastasiego to broniący tytułu najlepszego zespołu Ligi Światowej z zeszłego roku okupują tę mało zaszczytną pozycję. Podwójna porażka 3:2, przegrany tie-break, zero dobrej zagrywki, Możdżonek zdobywający dwa punkty w całym meczu, pozbawiony formy Żygadło i spalający się Bartman – wydaje się, że po Igrzyskach Olimpijskich i przegranej z Australią w tej kadrze coś pękło. Czas, na zmiany…
Przeczytaj również
Obserwuj PolishExpress.co.uk na Google News, aby śledzić wiadomości z UK.Obserwuj